A tak na serio - wiercenie niezmodyfikowanym nakiełkiem w cienkim materiale (blacha mosiężna 3mm, otwór przelotowy robiony nakiełkiem z ostrzem 1mm - 2mm stożka reszta cylinder) przy pomocy wiertarki na stojaku było dość upierdliwe - blacha musiała leżeć na metalu albo natychmiast po przebiciu materiału wiertło zaczynało "tańczyć" - wewnętrzna powierzchnia stożka wychodziła paskudnie - przy 100 tyś otworów wyjdzie trochę ponawiercanych podkładek
