Rafalgl pisze: ↑16 gru 2023, 08:27
Opornica jeszcze droższa, a niedokładność niskich rezystancji na poziomie 5 procent.
Tabelka o której mówisz:
1 / 0.01Ωx10 / 5% / 700mA
2 / 0.1Ωx10 / 5% / 700mA /
3 / 1Ωx10 / 2% / 700mA
4 / 10Ωx10 / 1% / 200mA
5 / 100Ωx10 / 0,5% / 70mA
6 / 1000Ωx10 / 0,1% / 20mA
7 / 10000Ωx10 / 0,1% / 7mA
Zacznijmy od wyjaśnienia co ona oznacza:
rezystory na poziomie 2 (1Ω) mają tolerancje 2% - w przybliżeniu +-0.02Ω - wartość zbliżona do wartości rezystora na poziomie 1.
rezystory na poziomie 3 (10Ω) - tolerancja 1% - +-0.1Ω - czyli tyle samo co wartość rezystora na poziomie 2
...
poziom 7 (10000) - 0.1% -> +-10Ω - tyle samo co rezystancja na poziomie 4.
Krótko mówiąc - projektant tej dekady chciał żeby miała - w przybliżeniu - 3 miejsca znaczące.
możesz ustawić rezystancją 1.35Ω i uzyskana wartość będzie się mieścić pomiędzy 1.33-1.37Ω
możesz ustawić 135 - i uzyskana wartość będzie pomiędzy 134Ω i 136Ω itd.
Tolerancja "wyższych" wartości tak bardzo dominuje że wstawianie bardzo drogich, precyzyjnych rezystancji na niskich zakresach nie ma większego sensu.
Jeśli zakres 0.01Ω jest traktowany poważnie - same przełączniki muszą kosztować fortunę...
Imho - to bardzo dobre, sensownie zaprojektowane urządzenie.
Teraz coś na temat tanich dekad (czyli pudełek z rezystorami) których producenci nawet nie silą się na publikowanie tego typu danych. Te dekady również mają swoje zastosowania - całkiem fajnie jest mieć taki uniwersalny rezystor który (w przeciwieństwie do potencjometru) nie przestawia się "sam" przy każdym wstrząsie. Pytanie tylko ile pracy warto zainwestować żeby takie pudełko wyglądało "profesjonalnie"

Osobiście - zamiast eleganckich obudów z pokrętłami do takich zastosowań wolę taniutkie płytki w których rezystancje wybiera się zwierając "goldpiny" - mają tą zaletę że można zmieniać ustawiania bez rozwierania obwodu