Co do odtłuszczania - uważam że ci panowie

wiedzą o czym mówią i stosuję sie do ich rad- z tym że w moim przypadku najczęściej chodzi o przygotowanie powierzchni pod lakier a nie galwanikę.
W skrócie - czyszczenie rozpuszczalnikiem niemal zawsze zostawi warstewkę oleju na przedmiocie dlatego często lepiej jest zastosować dobry detergent.
I jeszcze jedno - jak sprawdzić czy przedmiot jest rzeczywiście czysty? Polać wodą - jeśli zbiera się w krople to znaczy że przedmiot jest nadal pokryty warestewką oleju.

tuxcnc pisze: ↑

24 sty 2022, 18:23

grg12 pisze: ↑

24 sty 2022, 08:33

Niezależnie jak dokładnie zamkniesz butelkę - trochę oparów się wydostanie i będzie powodować korozję.

Nie wstyd Ci takie bzdury wypisywać?

Plastikowa butelka kwasu, z gumowym korkiem i nakrętką ( nie wiem jak się to zamknięcie poprawnie określa - w szyjce butelki był wciśnięty gumowy korek, na to nakrętka), z założonym foliowym workiem sciągniętm gumką stała u mnie w piwnicy na metalowym regale - kiedy sobie o niej przypomiałem w promieniu kilkunstu cm były wyraźne ślady korozji... Fakt - musiała tam stać z 5 lat,
Jeśli to nie były opary - to nie wiem co to było.
W tej chwili wolę dmuchać na zimne i nie przechowywać agresywnych chemikaliów w okolicy narzędzi

Tak na wszelki wypadek - nie trzymasz kwasu solnego w warsztacie? Niezależnie jak dokładnie zamkniesz butelkę - trochę oparów się wydostanie i będzie powodować korozję. Oczywiscie trochę to potrwa - ale zapomniana na kilka lat butelka kwasu może narobić szkód w okolicy...
A co do cynkowania twoich częsci - masz problem z korozją czy po prostu chcesz się pobawić chemikaliami? Bo jeśli masz suchy warsztat ze stabilną temperaturą imho lepiej sobie darować cynkowanie i od czasu do czasu przetrzeć stalowe części olejem.