Zaczynam podejrzewać że po prostu jesteśmy trollowani... Z drugiej strony po latach kontaktu z użyszkodnikami a czasem nawet innymi programistami takie rzaczy przestają dziwić.

W jednym zgodzę się z tuxem - niezależnie czy użyjesz linuxcnc czy mach odrobina wiedzy jest absolutnie konieczna - bez tego nie jesteś w stanie zadać poprawnie pytania.
Co do edytora - jakiś edytor programistyczny jest na pewno zainstalowany, odpal terminal tekstowy i wypróbuj polecenia "nano", "joe", "mc".
Jest jeszcze jeden ktorego nazwy nie wymienię (mimo ze jest bardzo dobry i na 100% zainstalowany) bo dla początkujacych jest nieco frustrujący.
Jeśli żaden z nich nie jest zaiinstalowany- prawie na pewno da sie je zainstalować z nośnika instalacyjnego linuxcnc.

Nie mam pod ręką działającego linuxcnc ale najczęściej instalację "załatwia się" odpalając terminal (linie komend) i wpisując coś w stylu
sudo apt install gedit
(Czasem zamiast "apt" jest "apt-get")
Czy komp z linuxcnc to twój jedyny komputer czy masz drugi z działającym windows, podpięty do tej samej sieci?

W jaki sposób podłaczyłes maszynę do komputera? Jeśli przez port równoległy - mach3 bedzie działać tylko pod windows xp (info ze strony producenta: Sie können die Mach 3 mit der LPT Schnittstelle nur unter Windows XP betreiben.
Um mit Windows 7 oder Windows 10 zu arbeiten benötigen Sie unsere Ethernetschnittstelle. )

Czyżby linuxcnc był wrażliwy na typ zakończenia linii? Trochę mnie to dziwi bo u mnie nigdy nie robił problemów nawet z plikami pisanymi zwykłym notatnikiem... ale zakładając że to właśnie źrudło problemu. Możesz przekowertowac plik przy pomocy komendy dos2linux (Jeśli potrafisz posługiwać się linią komend) lub utworzyć nowy plik przy pomocy edytora programistycznego w którym da się ustawić typ końca linii (osobiście używam jedit)