Jeśli udało się przekręcić do stołu i maszyna się nie wywraca... to chyba będzie ok

W tle widzę regał z książkami i drukarkę - znaczy maszyna pokojowa?
Cos mi się zdaje że następny projekt to jakaś szczelna obudowa

Na 99% tak było od początku - taka uroda tych maszynek. Rozbierz na kawałki, wyczyść, usuń grat z krawędzi, piasek z przekładni i lakier z prowadnic, nasmaruj czymś przyzwoitym (niestety nie wiem czego dokładnie się w tych maszynach używa), wykasuj luzy i może będzie lepiej

Link nie działa - po numerze aukcji jest to malutkie imadło szlifierskie (szerokość szczęk 26mm).
W orginalnym zastosowaniu prawdopodobnie jest mocowane magnetycznie. Na frezarce chyba najbardziej przydatne po zamocowaniu w innym - wiekszym - imadle żeby no. obrobić coś pod dziwnym kątem. Większe imadła tego typu (sam używam takiego imadła o szerokości szczęk 75mm) mają zwykle po bokach (czasami też z przodu i z tyłu) rowki do mocowania "łapami".
Imadełko 26mm może też służyć za elegancki przycisk do papieru

O ile dobrze pamiętam zdecydowałeś się na bf16 - stół w tej maszynie ma wymiary 400x120mm (według https://www.top-maschinen.de/optimum-bo ... vario.html ). Imadło ma 305mm długości i 100 szerokosci. Jesli zamocujesz je normalnie ponad połowa imadła będzie wisieć w powietrzu, wzdłuż stołu nie zamocujesz bo nie masz miejsca na łapy. Imho - to imadło jest o wiele za duże do tej maszyny...
Osobiście kupiłbym coś mniejszego - elementy nie mieszczące się w imadle można mocować bezposrednio do stołu albo zrobić sobie płytę montażową z aluminium...

Jeśli najlepszy dostępny opis imadła to "imadło precyzyjne, to takie prostokątne 11kg z allegro za 500zl" to ja bym jednak odradzał. Lepiej kupić coś co ma konkretne oznaczenie... żeby dało się w sensowny sposób poszukać na stronie producenta, albo na google, pod kątem znanych problemów i tak tak dalej...
A tak serio - wszystko zależy od tego co chcesz robić i ile masz miejsca pod wrzecionem - imadła z kołyską są dużo wyższe, obrotnica też trochę miejsca zabiera... może się okazać że w zamian za "feature" którego użyjesz raz w roku zapłacisz brakiem miejsca na dłuższe wiertło albo rozwiertak.

"Imadło maszynowe od wiertarki stołowej" może oznaczać różne rzeczy. Od aluminiowego odlewu z marketu (nie styknie) do - powiedzmy - proxxon primus 100 który, jeśli nie bedziesz szalał ze średnią freza i głębokoscią cięcia, w zasadzie na początek styknie ale bardzo szybko zacznie ci brakować wysokości szczęk.

Sąsiadów albo solidnych ścian...
Ja mam wyjątkowe szczęście - zareagowali dopiero kiedy wpadłem na pomysł żeby przetestować w mieszkaniu pistolet pneumatyczny... sąsiadka przyszła zapytać czy umnie też w rurach stuka

Uważaj przy wierceniu mosiądzu - mosiądz lubi wciągać wiertła. Z własnego - bolesnego - doświadczenia, obrabiany kawałek mosiądzu należy złapać w imadło albo chociaż kombinerki a nie trzymać w palcach. Nawet jesli wiertło ma tylko 6mm...

Kiedy słyszę "koła zębate" od razu przychodzi mi na myśl pytanie "gniazda pod łożyska kulkowe pewnie też?" Jeśli ktoś ma frezarkę stołową która to zrobi bez użycia wytoczydła to naprawde zazdroszczę.
Swoją drogą - nawet jeśli na początku nie potrzebujesz czwartej osi warto wybrać frezarkę z dłuższą zetka - żeby wyfrezować nietypowe koło zębate czy przerobić obrączkę na pierścień saurona...