Z samorobek polecalbym na poczatek
"fonly lathe" - glownie ze wzgledu na minimalne koszty. Przy odrobinie wyobrazni mozna na niej calkiem sporo zrobic (a przynajmniej poczuc czym to pachnie

. Na sieci mozna tez znalezc troche planow tokarek - niestety albo sa zabawki klasy "fonly", albo sa przeznacznone dla ludzi majacych dostep do tokarki (i to duzej) albo duzej dozy ciepliwosci i przyzwoitego warsztatu. Przyklad
http://www.vintageprojects.com/machine- ... lling.html - powiedzialbym ze ta tokareczka to w niemal maximum tego co mozna zrobic w warunkach domowych.
Pozdrawiam
GRG