Lepiej uważaj z określeniem "szamotka" - cegły określane w ten sposób można kupić w marketach budowlanych w działach z piecami. Te które widziałem były żółtawe i bardzo ciężkie. Obrabiać nie próbowałem ale na wyczucie - nie byłoby łatwo. Kupiłem dwie takie cegły żeby mieć żaroodporny podkład przy lutowaniu palnikiem i dopiero potem dowiedziałem się że kiepsko się do tego nadają bo odprowadzają ciepło od ogrzewanego przedmiotu. Te cegły mają duża gęstość bo służą jako "magazyn" ciepła w piecach grzewczych.
Cegły izolacyjne są białe, bardzo lekkie i kruche - wyglądają jak gąbka (albo pumeks

). Obrabia się je bardzo łatwo - przecinałem ręczną piłą do drewna, wierciłem kawałkiem druta spawalniczego. Trzeba tylko uważać bo przy obróbce powstaje drobny pył - z tego co wiem dość niebezpieczny... maska przeciwpyłowa obowiązkowa.
Potraktowane płomieniem palnika błyskawicznie rozgrzewają się do czerwoności - ale tylko miejscowo.
Niestety - nie wiem jak się poprawnie nazywają