Co do problemu styropianu to myśle że rozpuszczalnik nie jest potrzebny, przy odrobinie wprawy można poradzić sobie z obłoczkiem np skierować naszą dmuchawe na wylot formy i po problemie. Niestety chyba oparystyropianu są mniej niebezpieczne niż rozpuszczalnika

A nawet jak wszystko odparuje to jest niebezpieczeństwo że podczas wytapiania styropianu nasz gipsowy odlew ulegnie odkształceniu. Natomiast pomysł z obrotową formą jest bardzo ciekawy, ciekawa jakby sprawdzał się stół wibracyjny(oczywiście ustawiony na mniejsze oscylacje

)
Kolejna sprawa ostatnio trafiłem na ciekawy materiał który można by spróbować zamiast styroduru. A mianowicie chodzi o sztuczne podłoże do kwiatów, ma to kształ cegiełek. Napewno większość z nas miała z tym styczność stosuje się to w kompozycjach kwiatowych. To taka bardzo sztywna i krucha gąbka która bardzo łatwo się odkształca. W takim materiale można by frezować bez problemu gotowe elementy, nawet tępym frezem

i dalej w gips i do odlewania.
Ostatnia sprawa
Czy panowie wiecie może w jaki sposób ewentualnie czy wogule stosuje się dolne lub boczne zawory w tyglach????
Chodzi mi o to że podczas wylewania dużej ilości surowca czasem ciężko jest przechylić cały tygiel. A tak utawiamy go na formą odkręcamy zaworek i prosto do formy. Przy alu ma to jeszcze jedną zalete a mianowicie odpada problem tlenków na wierzchu, a jeżeli zrobimy zawór na 1/3 wysokoći to mamy pozostałości na nowe topienie i resztki popiołu zostają nam na dnie. Oczywiście zdaje sobie sprawe że zwykły kran odpada

Myślałem o zaspawaniu nakrętki w dnie a następnie wkręcamy do oporu śrubę od góry i podczas odlewania ją wykręcamy, śrube można dodatkowo by lekko ściąć tak że podczas wykręcania mamy regulacje strumienia metalu. Ale czy to zda egzamin???