incarsecurity pisze:Porady typu zawieść do huty, wyrzażyć i studzić pod prasą można sobie darować. Płaskownik przeznaczony jest na stół spawalniczy - bedzie przyszlifowany żeby był w miarę prosty. (parę dyszek na metr - byłoby optymalne dla mnie)

lubię takie posty, widać bojowe nastawienie autora
incarsecurity pisze:Jakiś pomysł jak to:
1. wyprostowac? za pomocą prostych narzedzi (800x200x20) stal jakaś podła
2. usunąć naprężenia wewnętrzne żeby po obróbce na prosto - znów się nie wykrzywiło wracając z czasem
Z narzędzi prostych, to pozostaje Ci tylko dobry młotek i para w łapach.
A odprężanie przeprowadza się poprzez obróbkę cieplną ( wyżarzanie) lub obróbkę wibracyjną ( odprężanie wibracyjne ).
Trzeba było dać pociąć na wodę, a nie "fachofcom" od palenia złomu. I tak wyszło by taniej niż teraz to "prostować" - cokolwiek to znaczy w tym przypadku
[ Dodano: 2014-12-18, 20:46 ]
aa , jeżeli wydaje Ci się że da się zrobić porządny stół spawalniczy z byle kawałka blachy, to jesteś w wielkim błędzie.