Znaleziono 2 wyniki

autor: sajgon
18 gru 2014, 23:13
Forum: Obróbka metali
Temat: stal po cięciu palnikiem
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 2252

Generalnie sprawa nie jest prosta, a już na pewno nie będzie tanio i przyjemnie.
Wyprostowanie i odprężenie to jedno. Drugą kwestią staje się obróbka rzeczonych blach.
Wątpię by ktoś takie surowe, oklepane, wyżarzone blachy położył na szlifierkę. Pierwsze trzeba będzie przefrezować/ przestrugać zgrubnie powierzchnię. I tu znowu może się okazać że pojawił się banan.

Paradoksalnie wypadało by teraz te pocięte blachy przyspawać do kratownicy np z dwuteownika tworząc jedną całość, dopiero odprężyć, a potem obrabiać i doszukiwać się tych dyszek na metrze :wink:
autor: sajgon
18 gru 2014, 20:42
Forum: Obróbka metali
Temat: stal po cięciu palnikiem
Odpowiedzi: 20
Odsłony: 2252

incarsecurity pisze:Porady typu zawieść do huty, wyrzażyć i studzić pod prasą można sobie darować. Płaskownik przeznaczony jest na stół spawalniczy - bedzie przyszlifowany żeby był w miarę prosty. (parę dyszek na metr - byłoby optymalne dla mnie)
:twisted: lubię takie posty, widać bojowe nastawienie autora :razz:
incarsecurity pisze:Jakiś pomysł jak to:
1. wyprostowac? za pomocą prostych narzedzi (800x200x20) stal jakaś podła
2. usunąć naprężenia wewnętrzne żeby po obróbce na prosto - znów się nie wykrzywiło wracając z czasem
Z narzędzi prostych, to pozostaje Ci tylko dobry młotek i para w łapach.

A odprężanie przeprowadza się poprzez obróbkę cieplną ( wyżarzanie) lub obróbkę wibracyjną ( odprężanie wibracyjne ).

Trzeba było dać pociąć na wodę, a nie "fachofcom" od palenia złomu. I tak wyszło by taniej niż teraz to "prostować" - cokolwiek to znaczy w tym przypadku :roll:

[ Dodano: 2014-12-18, 20:46 ]
aa , jeżeli wydaje Ci się że da się zrobić porządny stół spawalniczy z byle kawałka blachy, to jesteś w wielkim błędzie.

Wróć do „stal po cięciu palnikiem”