Wiesz co ,kiedyś robiłem u takiego gościa małe zlecenie , a on akurat w tym samym czasie robił sobie ogrodzenie. Murowane słupki z klinkieru a pomiędzy nimi przęsła (stalowy płaskownik i do niego przykręcane drewniane sztachetki. Gościu mnie totalnie roz....bał no liczył rozszerzalność cieplną tego płaskownika bo nie wiedział czy i jakie długie fasolki robić w płaskowniku. Zapytałem poco się tak z tym doktoryzuje , odpowiedział że to po to żeby mu słupków nie powywracało i przęsła się nie pogięły.pl0m3n pisze:Ale tu beda 2 tulejki. Wewnetrzna i zewnetrzna. Miedzy nimi musi być luz zeby sie obracało. Aby na pewno nie dojdzie do takiej sytuacji ze wewnetrzna tulejka nagrzeje sie szybciej niz zewnetrzna i nie beda sie mogly wzajemnie obracac?
O nic więcej już nie pytałem
