A po co mi druga wajcha. Jedna sruba trapezowa, normalnie pedzona jak do tej pory.
Jak rozepne manualny posuw czujnik z wajchy powie sterowaniu ze moze krecic krokowcami.
Jak zapne manualny to sterowanie odlaczy krokowce. A jak zapne w trybie auto to wywali emergency i odlaczy silnik.
Mysle ze prosciej sie nie da, jedyne co jest do dolozenia to krokowce i dwa czujniki - na zamek i na wajche posuwow.
Jak tak patrze jak kolega Kamar przerabial porebe lacznie z mieszaniem w trybach to stwierdzam ze nie chce mi sie.
A tokareczka mniej wiecej taka:
Ta na zdjeciu to student, moja jest master. Musi byc jakis wyzszy stopien wtajemniczenia.
A co do koniecznosci manualnych posuwow.
Maszyna ta sluzy niemal wylacznie do fuszerek. Chcemy zachowac ta funkcje i poszerzyc mozliwosci.
A nie kazdy umie CNC.
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Modernizacja malej manualnej tokarki”
- 28 sty 2016, 11:35
- Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
- Temat: Modernizacja malej manualnej tokarki
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3106
- 28 sty 2016, 09:56
- Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
- Temat: Modernizacja malej manualnej tokarki
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3106
O i to jest dobry koncept.
Zostac przy trapezowych. Koszt nowych praktycznie zaden. Mniej przerobek.
Inna opcja to korbki elektroniczne ale to juz by bylo zbyt zamotane.
4/6Nm mysle ze do malej maszynki by wystarczyly krokowce.
Silnik jest dwubiegowy, do tego jak doloze VFD i zdejme wajchy od biegów to bym mogl manualnie potencjometrem sterowac i z programu.
Manualne posuwy musza byc w jakiejs formie zalaczane wajcha.
Zostac przy trapezowych. Koszt nowych praktycznie zaden. Mniej przerobek.
Inna opcja to korbki elektroniczne ale to juz by bylo zbyt zamotane.
4/6Nm mysle ze do malej maszynki by wystarczyly krokowce.
Silnik jest dwubiegowy, do tego jak doloze VFD i zdejme wajchy od biegów to bym mogl manualnie potencjometrem sterowac i z programu.
Manualne posuwy musza byc w jakiejs formie zalaczane wajcha.
- 27 sty 2016, 11:28
- Forum: NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC
- Temat: Modernizacja malej manualnej tokarki
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3106
Modernizacja malej manualnej tokarki
Mam calkiem zbedna mala tokareczke.
Wot taka stolowa, raptem 700 kilo wagi.
Colchester Master 6 1/2
Stoi biedactwo nieuzywane.
Czasem jaka fuszerke sie strugnie i calkiem sztywna i precyzyjna przy tym jest.
Jakbym tak mial fantazje dolozyc jakie CNC ale zachowujac opcje krecenia korbami jakie by byly koszty ? Jakies tam napedy zakladam, proste dwuosiowe sterowanie pewnie i na arduino idzie odpalic.
Krokowce jakies niezbyt silne do takiego malenstwa podejrzewam najlepsze.
Mam serwa z napedami i wiaderko enkoderow niby ale nic na tyle malego zeby mi przypasilo.
Sruby pewnie kulowe by trza wsadzic.
Zakladam ze po wylaczeniu sterowania korbami mozna krecic ale z posuwami gorzej.
Pytanie jak bardzo mi sie nie chce i ile to bedzie kosztowac.
Caly park przemyslowych maszyn do dyspozycji, takze dorobic jakies czesci to nie problem.
Ktos cos moze powiedziec w temacie konstruktywnego?
Wot taka stolowa, raptem 700 kilo wagi.
Colchester Master 6 1/2
Stoi biedactwo nieuzywane.
Czasem jaka fuszerke sie strugnie i calkiem sztywna i precyzyjna przy tym jest.
Jakbym tak mial fantazje dolozyc jakie CNC ale zachowujac opcje krecenia korbami jakie by byly koszty ? Jakies tam napedy zakladam, proste dwuosiowe sterowanie pewnie i na arduino idzie odpalic.
Krokowce jakies niezbyt silne do takiego malenstwa podejrzewam najlepsze.
Mam serwa z napedami i wiaderko enkoderow niby ale nic na tyle malego zeby mi przypasilo.
Sruby pewnie kulowe by trza wsadzic.
Zakladam ze po wylaczeniu sterowania korbami mozna krecic ale z posuwami gorzej.
Pytanie jak bardzo mi sie nie chce i ile to bedzie kosztowac.
Caly park przemyslowych maszyn do dyspozycji, takze dorobic jakies czesci to nie problem.
Ktos cos moze powiedziec w temacie konstruktywnego?