Mam coś takiego, Black&Decker chyba.
Presostat i reduktor strasznie dławiły.
Niby trzymał 5 bar ale tylko jak nic nie było podłączone.
Wymieniłem na niechińskie i jako tako toto działa ale że bańka mała a wydajności niet to jak tylko cokolwiek powietrzem robisz zaczyna pompować ciągle.
Do malowania za małe, chyba ze bardzo amatorsko i małym pistoletem z małą dyszą.
Są takie do zaprawek.
Narzędzia pneumatyczne zapomnij.
Koła napompujesz w skodzie, coś na tłustych kapciach i też sie zaczyna zmagać.
I głośne toto, 80-90+ decybeli.
Nowy kosztuje 100
Warto tylko do sporadycznego uzytku

Hale montażu mamy takim medycznym zasilana.
Ma już ze dwieście lat, dalej śmiga. Hydrovane sie toto nazywa. Pompuje sobie bańke taka z 200 litrów dość skutecznie.
Dmuchać się da, narzędzia pneumatyczne z tego chodzą, ale chłopaki dużo tam nie używają.
Słychać jak chodzi, ale bez przesady.
Do tłokowego nie ma co porównywać.
Śrubowy jakiś by był ok, ale raz że drogo, dwa że ciężko o mały.

Toz to zwykly agregat z lodowki. Bedzie mruczal jak lodowka