No wiec przerysowalem calosc troche. os Z, jest z 2 5mm plyt stali. Dlatego ze moge je miec za darmo wypalone w firmie. calosc nabrala troche szerokosci, ale bez znaczenia. mam zapas w szerokosci, a jesli maszyna ugryzie aluminium, nawet powoli to wyfrezuje sobie solidniejszy krzyzak. Na ten moment nie wiem jaka wysokosc Zki zrobic, w tym momencie jest ok 110 nad stolem w dolnej pozycji. Napewno dodam kolejna plyte do stolu, 18mm czyli zostaje 90 na frez i koncowke wrzeciona.

No i wlasnie tu jest pies pogrzebany. Z uwagi na to ze sruby ktore beda zalozone beda metrowe, poszerze krzyzak. Jak maszyna bedzie chulac to wydziobie cos bardziej sensownego. Chyba ze ktos ma jakies sprawdzone rozwiacanie? Myslalem o wpustach na sruby do lozysk, wtedy mogloby to sie udac zostaje jednak bardzo malo miejsca na skrecenie obu plyt.

Witam

Kiedys rozpoczelem temat o budowie pierwszej frezarki. chcialem ja wykonac z profili alu.
Temat umarl smiercia naturalna, z uwagi na moj awans, brak czasu a i po czesci brak pieniazkow. Obecnie troche bardziej zaznajomilem sie z inventorem ktory mamy w biurze. Moje umiejetnosci sa nadal bardzo srednie, jednak udalo mi sie rozrysowac pierwsze detale.

Maszyna ma docelowo zostac uzyta do hobbystycznej zabawy. Z parku maszynowego, posiadam jedynie wkretarke akumulatorowa i standardowa skrzynke narzedziowa.

W pracy jednak, mamy wykrawarki rewolwerowe + slabiutki laser. Jestem wiec w stanie obrobic blache grubosci max 5mm. Niby nie duzo, jednak znalazla ona miejsce w moim projekcie. Drukarnia obok, jest w stanie wyciac mi sklejke, poniewaz posiadaja duzy ploter frezujacy, jednak nie chca sie bawic w zadne wykrawanie, wola wiercic i ciac.


Postanowilem sprobowac nowych umiejetnosci, oraz wykorzystac co moge. Chcialbym zeby docelowo maszyna mogla obrobic aluminium. Dlaczego ? Bo chcialbym zeby byla z tego aluminium wykonana.

Troche zapatrzylem sie w oprawce fotografii, jednak z uwagi na to ze nie jestem konstruktorem, wiekszosc wymiarow jest zgadywana.


Nie ukrywam, zaprojektowanie z glowa to ciezka praca.

Takze tak, boki bramy z 2x5mm stali (bo taka moge wypalic w pracy)

reszta to 18mm sklejka.

Nie wyrysowalem calosci, bo napewno osoby z wiekszym doswiadczeniem poradza co zmienic. Nie ma otworow montazowych, silnikow oraz srub. dlatego ze, nie wiem jakie uzyc silniki (3nm?) oraz jaki sposob montazu ?

Wrzeciono bedzie mokrym chinczykiem 1.5kw albo 2.2kw
sruby 1605
walki 16 podparte










narazie w bramie nie ma zeber, poniewaz nie wiem czy konstrukcja jak ta, ma sens. CO sie tyczy wymiarow to Z w okolicy 220mm
wysokosc ogolna to 600 x 420 ( wydaje mi sie ze bedzie za wasko)
stol wyrysowany na 600, jednak wszystko jeszcze w powijakach.

Z to 2 plytki, 5mm blacha oraz 18mm sklejka. zastanawiam sie czy nie zrobic calosci z blacy/sklejki. gotowy krzyzak w jedym bloku musi zaczekac az sam zaczne frezowac.


Prosze o jakiekolwiek porady.

Ps. Oczywiscie wiem ze wsadzilem tam kressa, to tylko tymczasowe. Tak samo wypoziomowanie wrzeciona - nie zauwazylem babola )

Ps. Wlasnie zawiesilem oko na dosc tanich prowadnicach i srubach, takze mam wymiary. beda to nie jak orginalnie zalozylem 16, a 20. dlugosci 300,600,1000 wiec postawie na 1000 w szerokosci, 600 na stol i te nieszczesne 300 na Z'ke
Sruby nadal pozostana 1605 z uwagi na to ze takie sa w zestawie.