Z racji, że to masówka to z oszczędności pewnie ją zrobili gównolinium typu PA11, czyli po przygodzie jaką ten ploterek miał, części aluminiowe się po prostu po odkształcały. Z maszyny trzeba by wszystko zdemontować łącznie z wałkami w wstawić do nowej ramy by ploter miał wyprowadzoną geometrię.Moje obawy potwierdza również to, że dojeźdżając bramą do końca (oporu) - jedna strona ma już opór, a druga jeszcze 3mm luzu. Czy to uszkodzenie transportowe, czy radosna dokładność wykonania?
Co do sprzęgła zamień na pasek zębaty, schowasz go za bramę i nie będzie ci tak sterczał z boku.