Albo gwarancja tak ale dojazd serwisanta i tak płatny.
Nie wiem ile w tym prawdy ale klienci opowiadali że tak płacili w Seronie.
Kiedyś uruchamiałem maszynę z indywidualnego importu. Przyjechał jakiś matoł z Łodzi, podumał, pooglądał i stwierdziłł: Nie da się. 500 za przyjazd.

A Seron to niby nie straszny Chińczyk?
Przecież to 100% China. Wszystko. Sterowniki, zasilacze, prowadnice, obudowy, laser, soft, wszystko China.
Tylko handlowiec i jego gadka made in Poland.