Ogólnym zamiarem było zwrócenie uwagi na fakt, że autor tematu chciał uniknąć właśnie ręcznego określania wysokości początkowych, głębokości docelowych i tak dalej.
Wszystko w swoim czasie - też zaczynałem naukę od "jak w ogóle uzyskać kod" a potem widząc jak jest koszmarny przechodziłem kolejne etapy i teraz uczę się pisać z palucha.
Nic bardziej nie zniechęca jak odbijanie się ciągle od problemu "jak w ogóle", jak już się coś uzyska to można poprawiać i usprawniać.
