myślę że w dwóch przekaźnikach się zmieścisz a w ostateczności z układem hamowania to w trzech przekaźnikach.
prosty układ a się sprawdza.

no akurat mam silnik AC i w poprzednim wykonaniu hamował na tolerancji 2mm co już było dużą dokładnością. Przekaźnik 16A go teraz hamuje prawie że w miejscu.
Teraz zasuwa jeszcze dokładniej bo silnik nie przelatuje swojej pozycji. Przy wolnych napędach pewnie będzie stawać dużo dokładniej. ale przy szybkim , niestety. Były objawy szycia czasami ale to naprawdę czasami i dokładność +/-2mm co nie było dla mnie w żaden sposób wadą.

no ... działa przyzwoicie. Gratulacje pomysłu.
Ja jestem już po testach z cięciem na THC kol. Prokopcio i musiałem dobudować tylko dzielnik napięcia. Ale to "wina" urządzenia gdyż standartowo pracuje na napięciu ponad 300V a ja je obniżyłem do 150V i jest teraz OK. Nie jest to w żaden sposób wadą.
Prosty dzielnik na dwóch rezystorach i uruchomiłem THC. Działa bez zarzutu.
Wykonałem również układ hamowania na przekaźniku dla silnika osi "Z" i z +/- 2mm zeszłem do wartości +/- 0,2mm ... +/-0,3mm co jest już wyjątkowo dokładnym pozycjonowaniem.

hehehe ...

Gadamy w czasie przeszłym o kol. Prokopcio. ( tak to jakoś zabrzmiało dziwnie ... )
Ja osobiście nie znam go. Ale piszę całkowicie bez stronnie. Jak mi się coś nie będzie mi podobać to napiszę. Co mi tam.
Ale też i uzasadnię.
Nie powiem ...
Miałem spore wątpliwości co do tego układu THC. Ale on po prostu działa. Kawy może nie robi ale i też jego zadanie takie nie miało być

I żeby była jasność dla osób które mogą stwierdzić moją stronniczość
Układ od kol. Prokopcio zakupiłem , zapłaciłem na podstawie faktury proforma a następnie faktury VAT i żadnych gratisów nie było.
Również nie uzgadniałem z kol. Prokopcio tego co będę pisał kiedyś na forum.
To był po prostu zakup w celu testów który się skończy prawdopodobnie zainstalowaniem urządzenia w maszynie którą kończę.

Dodam tylko że łuk plazmowy to nic innego jak tylko napięcie stałe podane biegunem ujemnym na elektrodę w palniku "bombardowane" gazem naładowanym ładunkiem tą samą polaryzacją i plusem na materiał cięty ( i w dość sporej części napięciem stałym na dyszę palnika ale przez rezystor by ograniczyć prąd. Za duży prąd po prostu zniszczy dyszę ) . Napięcie stałe ma to do siebie że łuk takiego napięcia jest "ciągliwy" gdzie łuk napięcia zmiennego po prostu przy tej samej wartości ze względu na sinusoidę się zrywa.
Ważną rzeczą by się pozbywać zakłóceń jest dobre wy ekranowanie przewodu palnika oraz czego się nie powinniśmy bać podłączyć stół materiałowy do ochrony po mimo że jest na nim ładunek dodatni z plazmy.
Dla niektórych elektryków jest to nie normalna sytuacja że biegun dodatni podłączamy do ochrony ( masy ).
Już miałem kilkadziesiąt odpowiedzi na ten temat że co ja pisze … jak można plus podłączyć do masy
Przecież to nie będzie działać
To jest tak samo nie zrozumiałe jak to że nie napięcie uszkadza elektronikę a prąd danego napięcia. Fizyka
Dlatego spora część elektroniki znosi np.10KV bez problemu bo swoją rezystancję wejściową ma na tyle dużą że nie stanowi oporu więc i prąd nie rośnie w jej obwodzie. Jeżeli wartość rezystancji wejściowej układu mierzącego zostanie zmniejszona w stosunku do danego napięcia , to wówczas zacznie rosnąć prąd co spowoduje uszkodzenie elektroniki.
Więc odporność na takie napięcia to dobry układ dzielnika napięcia który swoją rezystancją nie doprowadzi do samozniszczenia.

Układ kol. Prokopcio opiszę. Na razie się nim bawię poddając go nie jednokrotnie skrajnym warunkom pracy. Działa jak na razie , a nie zamierzam też generować takich warunków których nie przetrzyma.
To w końcu nie jest czarna skrzynka samolotu.

jako tako czujnika tu nie ma.
Układ mierzy napięcie łuku plazmowego i za pomocą dzielników trafia do do reszty układu.
Układ to "obrabia" tak że jak jest za niskie napięcie na plaźmie ( palnik za nisko ) to włącza się przekaźnik podnoszenia a jak za wysoko to przekaźnik opuszczania.
separacja ( czyli jak nazwałeś czujniki optyczne ) załatwia temat wyjść cyfrowych , czyli podnoszenia i opuszczania palnika.

układy THC działają jak miernik. Mierzą i sterują.
Tu akurat mierzy się napięcie łuku.
Ja testuję zabawkę kolegi Prokopcio i muszę powiedzieć że wymiata wiele układów THC. Jest naprawdę konkretna. Ale założę na jej temat osobny wątek.

a co nie wolno
chwalić się
trzeba się pochwalić jak zrobiłeś coś dobrego
Gratulacje