przemyślałem to sobie co napisał kolega powyżej i wydaje się mi że ma rację.Andrzej 40 pisze:Ta sztuczka nie jest bezsensowna. Przełączając na trójkąt przy zasilaniu z 3 faz otrzymujemy 170V zapasu napięcia na wymuszenie nominalnego prądu przy zwiększaniu częstotliwości. Główną przyczyną spadku momentu przy zwiększaniu częstotliwości jest zmniejszanie się prądu wskutek wzrostu impedancji. Wszystko powinno działać, jeżeli nie przekroczymy prądu nominalnego dla połączenia w trójkąt i tak, jak kolega podał na początku, do ok. 100Hz, czyli podwojonych obrotów nominalnych. Oczywiście jest to trochę ryzykowne i należy bardzo starannie zaprogramować falownik.
400Hz spowoduje już grzanie blach typowego 50Hz silnika i pewnie jego demolkę - 8xobr. nominalne. W te 200 obr/min przy silniku 2800obr/min to nie bardzo wierzę - przy 3,5Hz silnik będzie miał beznadziejnie mały moment.
Niestety nie mam 3 faz żeby się w to pobawić i sprawdzić praktycznie.
A moment , to niestety , jeden z czynników dla niego to prąd. Mniejszy prąd , mniejszy moment. Ale żeby nie przesadzić z prądem. Silnik to może wytrzymać ale falownik ... może nie umrzeć w wyjątkowej sytuacji.