Andrzej 40 pisze: ↑

13 mar 2018, 19:23

Nie mam przekonania do parametrów dokładności (0,1mm) podawanych przez kolegów. Tylko raz korzystałem, ale proszę o podanie dlaczego cięta wodą płyta Al 5mm miała ukośne zbieżne boki po przecięciu (ca 0,2mm na 5mm)? Jakiś błąd czy normalność ? Sądzę że część powierzchni bliższa dyszy była dłużej poddana działaniu strumienia (może też strumień odbity ?) i w związku z tym utraciła nieco więcej materiału. Jakieś inne wyjaśnienie ?

Witam,
jeśli po wycięciu na krawędziach występowały skosy, to operator du.pa, bo nie załączył takiej opcji, która zwie się "kompensacja strumienia" lub "niwelacja stożka".
Powoduje ona taki ruch głowicą, aby krawędź elementu była cięta prosto, a odpadu po skosie (niezależnie od kierunku cięcia).

JeremiasPolska pisze: ↑

14 mar 2018, 07:40

Pytanie kolejne się nasuwa, czy są innej jakości folie na blachach szczotkowanych o których warto pomyśleć do poważniejszych projektów? Jakieś uwagi...

Nie chodzi tu o jakość folii, co o jakość klejenia, bo niektóre hurtownie naklejają folię we własnym zakresie i zawsze nieciekawie to wygląda. Po prostu kupiliście blachę foliowaną w hurtowni, a nie fabrycznie.
Trzeba dołożyć kilka groszy i kupić blachę foliowaną fabrycznie, bez bąbli i zagnieceń.

Jak na Novacel, to cuś słabo ta folia leży na blaszce... pełno pęcherzy, nie haczyła głowica o te bąble?
Co do parametrów po cięciu, to folia nie wpływa na nie, pełni jedynie rolę ochrony przed znacznym porysowaniem widocznej powierzchni po obróbce.
Po cięciu waterjet'em też folia nie ma wpływu na parametry obróbki, jedynie będzie większy grat, niż po cięciu laserem, więc dojdzie gratowanie krawędzi (dodatkowa operacja).

bodzio1983 pisze: ↑

01 sty 2010, 12:15

... i łezkami...

Fachowa nazwa to "fasolki".