Tylko to przezbrajanie maszyny na lutospaw... Ale jak jest większa garść nakrętek, to już sobie można sensownie zaplanować.
No i szlifierką gruby cynk ściągać to takie podcieranie. Zawsze coś na tarczy zostaje i wciera się w świeżo odkrytą stal. Musiałem kiedyś awaryjnie zocynkowanych rur posmarkać (bo spawaniem tego się nie da nazwać). Ocynk niby zeszlifowany, ale charakterystyczny nalot wciąż powstawał. Dopiero kompres ze szmaty umoczonej w kwasie (roztwór siarkowego - elektrolit z akumulatora) strawił te niby wyszlifowane do gołej stali resztki cynku.
Oczywiście maska obowiązkowo. Raz się na początku kariery sztachnąłem oparami cynku, chociaż spawałem na wolnym powietrzu - przysłowiowy płot na działce. Dwa dni z wyjęte z życiorysu, ból łba i rasowy menelski kaszel, pewnie do dzisiaj skutki organizm odczuwa.
Znaleziono 2 wyniki
- 22 mar 2017, 18:11
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Spawanie nakrętki
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6591
- 05 mar 2017, 00:32
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: Spawanie nakrętki
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 6591
Jeśli nie masz odpowiednich detali nieocynkowanych, możesz je wytrawić w rozrzedzonym kwasie siarkowym (normalny elektrolit do akumulatorów). Wypłukać, wysuszyć i grama cynku nie ma, a i czarnuchy robią się ładne szarostalowe.
Przy nieodpowiedzialnmych konstrukcjach nawet ocynkowane można przyheftować.
Do spawania oprócz mega wentylacji dobrze jest mieć po prostu maskę z pochłaniaczem ABEK. 3M z takim pochłaniaczem (podwójnym) kosztuje 120 zł (wkłądy potem po 40 zł) ,mieści się pod przyłbicą i nie wdychasz dziadostwa, Nawet przy najlepszymwyciągu, dyfuzja w powietrzu powoduje, że wdychasz. Różnica w kolorze smarków (tych z nosa) i brak "ciążkości na płucach" mówią sama za siebie.
I wietrzyć ile wlazło. Nie dziadować na ogrzewaniu. Zimą wolałem wychłodzić pomieszczenie niż wdychac. Przy stole mam wentylator 1500m3/h, więc zbiera dymy ładnie. Włączam tuż przed spawaniem i wyłączam minutę po. Tak, potrzebuję grubych ubrań zimą, ale warto.
Przy nieodpowiedzialnmych konstrukcjach nawet ocynkowane można przyheftować.
Do spawania oprócz mega wentylacji dobrze jest mieć po prostu maskę z pochłaniaczem ABEK. 3M z takim pochłaniaczem (podwójnym) kosztuje 120 zł (wkłądy potem po 40 zł) ,mieści się pod przyłbicą i nie wdychasz dziadostwa, Nawet przy najlepszymwyciągu, dyfuzja w powietrzu powoduje, że wdychasz. Różnica w kolorze smarków (tych z nosa) i brak "ciążkości na płucach" mówią sama za siebie.
I wietrzyć ile wlazło. Nie dziadować na ogrzewaniu. Zimą wolałem wychłodzić pomieszczenie niż wdychac. Przy stole mam wentylator 1500m3/h, więc zbiera dymy ładnie. Włączam tuż przed spawaniem i wyłączam minutę po. Tak, potrzebuję grubych ubrań zimą, ale warto.