czyli to, co nazwałem pogaśnicowymiprzerabiane z acetylenu na tlen (max 60bar) przerabiane z freonów na CO2 (max 16bar) 150bar lub 200bar to naprawdę sporo potrafi z buli zrobić kawałek blachy (prawie płaskiej).
A tu mam butle pewne, w których kiedyś tylko przez chwilę było "nieco" więcej powietrza niż wokoło, jeno nieco dziwne. I z tej ich pewności wynika moja nadzieja na użycie do argonu i ów święty spokój