Napisałem "zmontowany" chociaż może to nie do końca językowo poprawne.
Miałem kiedyś w rękach trzpień oczywiście oryginalny w którym kulka miała bicie względem trzpienia prawie milimetr. Do dzisiaj leży w szafie jako awaryjny.
A z tym wypukiwaniem no cóż... Człowiek się uczy całe życie.