Kupuje się gotową oksydę na gorąco. Można używać wielokrotnie. Kontrola temperatury się przydaje bo lepiej, aby nie doprowadzać do wrzenia ale nieco niższej temperatury (o ile pamiętam ok. 120 stopni). Nie pamiętam żeby pryskało nawet przy dolewaniu wody ale warto mieć głębokie naczynie. Wyniki są bardzo dobre tylko trzeba wieszać na haczykach i od czasu do czasu poruszać detalami żeby się równomiernie pokryły oksydą.

Natomiast problemem są pozostałości po obróbce, do zlewu tego nie wylejesz. Głównie dlatego oddaję do specjalistycznych zakładów.