Może źle się wyraziłem,ta dzisiejsza CELMA jest oczywiście dobra,widać jak się starają żeby mieć każdy rodzaj narzędzia-miałem trochę na myśli,że nie jest tak odporna jak dawniej,ale w sumie nie ma takiej potrzeby.
CELMIE życzę jak najlepiej,kiedyś stałem 3 dni i 2 noce żeby kupić wiertarkę,którą robią do dziś.
Stałem w kolejce,słyszycie,nie odbiło mi-zapytajcie się kogoś całkiem starego ...tak było.
A wiertarkę mam do dziś,jak nowa-nie używam jej,bo szkoda ...ma 36 lat,zielona,2 biegi.
A na CELME wnerwiłem się ostatnio....FEIN od dawna robi szlifierki do rur po 5 koła,
CELMA od niedawna....nie musieli od razu krzyknąć 2 koła....nie musieli,jest normalnie na bazie małej szlifierki kątowej....1000 zł każdy by dał,a 2 koła to już nie....
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2011-10-27, 00:56 ]
kiedyś Wam napiszę jak kupowałem za komuny całą całą szafę narzędzi CELMY...wiertarka,hebel elektryczny,wyrzynarka,piła ręczna,tokarka do drewna,stolik do piły,szlifierka kątowa....jednak muszę się zastanowić,bo dajmy na to gdyby komuna wróciła to ze mną koniec....za ośmieszanie władzy

z tamtej prawdziwej CELMY już nic nie zostało-teraz to jest marketing....

Matko to znaczy chyba dostałem od Ciebie punkta,to dzięki
Jak AEG zaczęło ,to na świecie nie było eee..no Japonii nie było...no makity nie było...he..he.
Od wielu lat trzymam się AEG....mogę tu pokazać szlifierkę 20 lat ma,w Berlinie dałem 200 marek 1990 rok,w Polsce jeszcze mało kto miał regulację obrotów i slow start,chodzi do dziś bardzo regularnie gnębiona i ciężko(praktycznie codziennie).
Prawda jest jednak taka,że każdy kto długo i dużo robi ma swoją ulubioną markę ,a na inne pluje i dobrze,bo człowiek się dopasuje do maszyny,a w innej wszystko go mierzi.
Ja dajmy na to hitachi to bym se chyba rękę obciął,a drugi AEG.
Poz.

To jest dobre,uchwyt ROHM 1-13,średnio raz w tygodniu przewiercam non stop wkładkę od zamka,dałem 480 zł(nowa),nie brudzi się (kolor),aku dobrze trzyma,jest dość lekka i poręczna
Spokojnie- wszyscy stoją i czekają,zamek od piwnicy