Myślę, że On po prostu lubi spawać elektrodą;)
Szlifowanie pachwinowych spawów mogło by być w tym przypadku trudne i czasochłonne.
Gość coś wspominał o migomacie, ale mówił, że to bardziej do pracy przy spawaniu blacharki samochodowej, i ( nie wiem ile w tym prawdy) ale mówił, że spawy słabsze.
Przez chwilę myślałem także, że spawy wychodzą kiepskie bo mam marketowy inwerter dla amatorów, gdy napomniałem o tym podczas pracy- Spawacz natychmiast kazał przynieść moją spawarkę;) Pomimo, że dzwięk spawania był minimalnie inny- taki mniej syczący, to spawy wychodziły wizualnie identyczne- czyli jednak sama technika spawania ma tu znaczenie.
Jako ciekawostkę dodam, że zaglądałem w mój stary wymiennik -ten w formie rury odprowadzającej spaliny nałożonej na czopuch, po dwóch sezonach grzewczych, oglądałem także rury stalowe dochodzące do tego wymiennika i w zasadzie nie widać tam korozji, więc myślę, że kilka lat powinno wszystko wytrzymać.
Znaleziono 7 wyników
Wróć do „wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa”
- 07 lip 2011, 00:40
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
- 03 lip 2011, 13:05
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
witam, udało się rozwiązać problem- z pomocą pewnego Spawacza, z którym udało mi się spotkać;)
Okazało się że mufki które wspawałem były żeliwne- o czym zupełnie nie pomyślałem- myślałem, że to stal czarna -tam też był problem ze szczelnością- mufki zmieniono na kawałki rury stalowej zakończonej gwintem i wspawano na nowo.
Wszystkie spawy zostały "przespawane" na nowo, ze szczególnym naciskiem na pachwinowe.
Co ciekawe spawy były kładzione elektrodą 3,25, (130A DC) spaw był kładziony w pionie -tzn na czas spawania element był tak umocowany aby umożliwić spawanie w tej pozycji. Spawanie było od dołu do góry- podczas spawania wykonywane były ruchu zbliżone jakby do literki "u" tylko że takiej bardziej szerszej i niższej. Tak jakby punktowo- literka u sekunda przerwy itd. Udało mi się podejrzeć
Całość została sprawdzona powietrzem ciśnieniowo ( około 5-6 bar) i zanurzona w wodzie, efekt próby pozytywny.
Teraz zostało podłączyć układ i sprawdzić wydajność.
Dziękuję za pomoc wszystkim.
Okazało się że mufki które wspawałem były żeliwne- o czym zupełnie nie pomyślałem- myślałem, że to stal czarna -tam też był problem ze szczelnością- mufki zmieniono na kawałki rury stalowej zakończonej gwintem i wspawano na nowo.
Wszystkie spawy zostały "przespawane" na nowo, ze szczególnym naciskiem na pachwinowe.
Co ciekawe spawy były kładzione elektrodą 3,25, (130A DC) spaw był kładziony w pionie -tzn na czas spawania element był tak umocowany aby umożliwić spawanie w tej pozycji. Spawanie było od dołu do góry- podczas spawania wykonywane były ruchu zbliżone jakby do literki "u" tylko że takiej bardziej szerszej i niższej. Tak jakby punktowo- literka u sekunda przerwy itd. Udało mi się podejrzeć

Całość została sprawdzona powietrzem ciśnieniowo ( około 5-6 bar) i zanurzona w wodzie, efekt próby pozytywny.
Teraz zostało podłączyć układ i sprawdzić wydajność.
Dziękuję za pomoc wszystkim.
- 29 cze 2011, 11:29
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
odbiegając nieco od tematu.
W moim przypadku kupno gotowego wkładu odpada z kilku względów.
Moja teoria odnośnie wkładów:
Dla mnie w ogóle wkład wodny do kominka to nieporozumienie. Kominek ma dawać piękny, czysty z możliwie małą ilością zabrudzeń ogień. Jeśli zrobimy ścianki wodne w komorze spalania to skutecznie obniżymy temperaturę spalania co będzie powodowało, niewłaściwe spalanie- niepełne spalanie, i dużo mniej efektywne. Niespalone cząstki będą się osadzać wewnątrz kominka i wydostawać się na zewnątrz w postaci dymu- a dobre spalanie daje znikome ilości dymu.
Gdy wyłożymy komorę spalania szamotem- doprowadzimy do podwyższenia temp spalania podniesiemy jego efektywność, wymienniki wodne wg mnie lepiej montować tak aby jak najmniej ingerować w proces spalania a jedynie odbierać ciepło. Więc montować je jeśli już to najlepiej nad ogniem.
Dlatego właśnie spawam sobie taki wymiennik pomimo iż jeden już posiadam (nakładka wodna na rurę spalinową)
i gdyby nie te okropne spawy i ich nie szczelność mógłbym spokojnie sprawdzić w praktyce to co napisałem powyżej
W moim przypadku kupno gotowego wkładu odpada z kilku względów.
Moja teoria odnośnie wkładów:
Dla mnie w ogóle wkład wodny do kominka to nieporozumienie. Kominek ma dawać piękny, czysty z możliwie małą ilością zabrudzeń ogień. Jeśli zrobimy ścianki wodne w komorze spalania to skutecznie obniżymy temperaturę spalania co będzie powodowało, niewłaściwe spalanie- niepełne spalanie, i dużo mniej efektywne. Niespalone cząstki będą się osadzać wewnątrz kominka i wydostawać się na zewnątrz w postaci dymu- a dobre spalanie daje znikome ilości dymu.
Gdy wyłożymy komorę spalania szamotem- doprowadzimy do podwyższenia temp spalania podniesiemy jego efektywność, wymienniki wodne wg mnie lepiej montować tak aby jak najmniej ingerować w proces spalania a jedynie odbierać ciepło. Więc montować je jeśli już to najlepiej nad ogniem.
Dlatego właśnie spawam sobie taki wymiennik pomimo iż jeden już posiadam (nakładka wodna na rurę spalinową)
i gdyby nie te okropne spawy i ich nie szczelność mógłbym spokojnie sprawdzić w praktyce to co napisałem powyżej
- 29 cze 2011, 00:32
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032

Witam, udało mi sie wyspawać takie coś;)
Niestety oczywiście przecieka w około 7 miejscach (część miejsc jest zaznaczonych strzałkami na rysunku) i pomimo całego dnia prób łatania - łatanie wydaje się niemożliwe. Te przeciekanie jest bardzo małe, no ale jednak.
Wpadłem juz prawie w depresję za sprawą tych wycieków.
Problem tyczy się spawów pachwinowych pojawia się w nich taki por-(lub kilka) wypełniony żużlem, szlifuję go, ale nie jestem w stanie do końca go oszlifować bo robi się dziura i przy próbie jej zalania powstaje to samo. Są też miejsca w które nie mogę dojść diaxem i szlifować więc tam zastanawiam się czy nie dojść wiertarką i wywiercić ten żużel.
Może ma ktoś z Was jakieś sugestie? (poza oddaniem tego do jakiegoś zawodowego spawacza- co za sprawą trosk o swoje nerwy zaczynam już rozważać) Zatrzymanie tych wycieków jest trudniejsze niż uszczelnienie nawet najgorszego silnika.
spawam; elektrodą 2,5mm rutylową bester, prąd około 80A. miejsca przed spawaniem były szlifowane tak, że nie było rdzy ani nalotów.
Czy jest sens może próbować spawać grubszą elektrodą ( 3,25)?
- 19 cze 2011, 12:14
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
Dziękuję za zainteresowanie tematem.
Sporo kotłów jest wykonywanych z blachy 3-4 mm i jak się prawidłowo eksploatuję to pracują długo. Z tego czo czytałem stal kotłowa dopiero "robi się lepsza" w granicach około 400 stopni- co w moim wypadku będzie nie do osiągnięcia- podobno max temperatura ścianek chłodzonych wodą to około 150 stopni, więc o przepalenie się nie boję.
Ta konstrukcja będzie umieszczona w kominku (aktualnie wkład wyjęty - wszystko rozebrane) z wkładem stalowym z połowy lat 90- kominek był już rewitalizowany - poprzez dodanie nakładki wodnej i wymianę cegieł szamotowych i kilka przeróbek. Kominkiem ogrzewam 60m kw właśnie dzięki tej nakładce wodnej( 2 grzejniki i 2 małe podłogówki). poprzez dołożenie tej podkowy która teraz chcę sam wyspawać chcę ogrzewać jeszcze 50 m kw.
Umiem dobrze palić drewnem - co może się wydawać niczym specjalnym a jednak paląc nieumiejętnie można uszkodzić wkład, lub nawet kocioł, drewno mam suche , kominek wyłożony szamotem, konstrukcja kominka pozwala na jego w miarę łatwy demontaż i ewentualne poprawki, myślę że jak by udało mi się szczelnie pospawać to by trochę to popracowało
Sporo kotłów jest wykonywanych z blachy 3-4 mm i jak się prawidłowo eksploatuję to pracują długo. Z tego czo czytałem stal kotłowa dopiero "robi się lepsza" w granicach około 400 stopni- co w moim wypadku będzie nie do osiągnięcia- podobno max temperatura ścianek chłodzonych wodą to około 150 stopni, więc o przepalenie się nie boję.
Ta konstrukcja będzie umieszczona w kominku (aktualnie wkład wyjęty - wszystko rozebrane) z wkładem stalowym z połowy lat 90- kominek był już rewitalizowany - poprzez dodanie nakładki wodnej i wymianę cegieł szamotowych i kilka przeróbek. Kominkiem ogrzewam 60m kw właśnie dzięki tej nakładce wodnej( 2 grzejniki i 2 małe podłogówki). poprzez dołożenie tej podkowy która teraz chcę sam wyspawać chcę ogrzewać jeszcze 50 m kw.
Umiem dobrze palić drewnem - co może się wydawać niczym specjalnym a jednak paląc nieumiejętnie można uszkodzić wkład, lub nawet kocioł, drewno mam suche , kominek wyłożony szamotem, konstrukcja kominka pozwala na jego w miarę łatwy demontaż i ewentualne poprawki, myślę że jak by udało mi się szczelnie pospawać to by trochę to popracowało
- 17 cze 2011, 22:39
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
Spawacz21 Dziękuję, za bardzo rzeczowe i konkretne rady.
Spawać będę ze zwykłej stali, gdyż nic innego w tak małych ilościach( 3metry profila 50x50x3mm) nie mogłem dostać.
Wytrzymałość takiej stali - z tego co czytałem powinna być ok- profile będą cały czas chłodzone wodą wewnątrz, więc nie musi mieć ona akurat parametrów stali kotłowej bo i tak ich "nie wykorzystam".
Niestety byłem w kilku sklepach i nie mogę dostać tych elektrod esab 150, muszę się lepiej rozejrzeć. Doraźnie i do ćwiczeń kupiłem elektrody zasadowe bester EBP 2,5mm, ale bardzo trudno nimi się spawa- trudno rozpocząć spawanie a potem je utrzymać ( nie wiem czy fachowo to nazwałem)
Mam jeszcze pytania:
1) załóżmy, że uda mi się pospawać te profile za pierwszym razem i będą szczelne, czy wówczas również należy szlifować spaw i spawać powtórnie tak profilaktycznie i czy spaw szlifować na równo czy pozostawić lekko wypukły?
2) gdy okaże się że w jakimś miejscu cieknie - to zeszlifować i poprawić, a potem jeszcze raz szlifować i poprawić całość profilaktycznie?
3) czy poprawić (spawać powtórnie) szew na profilach
Spawać będę ze zwykłej stali, gdyż nic innego w tak małych ilościach( 3metry profila 50x50x3mm) nie mogłem dostać.
Wytrzymałość takiej stali - z tego co czytałem powinna być ok- profile będą cały czas chłodzone wodą wewnątrz, więc nie musi mieć ona akurat parametrów stali kotłowej bo i tak ich "nie wykorzystam".
Niestety byłem w kilku sklepach i nie mogę dostać tych elektrod esab 150, muszę się lepiej rozejrzeć. Doraźnie i do ćwiczeń kupiłem elektrody zasadowe bester EBP 2,5mm, ale bardzo trudno nimi się spawa- trudno rozpocząć spawanie a potem je utrzymać ( nie wiem czy fachowo to nazwałem)
Mam jeszcze pytania:
1) załóżmy, że uda mi się pospawać te profile za pierwszym razem i będą szczelne, czy wówczas również należy szlifować spaw i spawać powtórnie tak profilaktycznie i czy spaw szlifować na równo czy pozostawić lekko wypukły?
2) gdy okaże się że w jakimś miejscu cieknie - to zeszlifować i poprawić, a potem jeszcze raz szlifować i poprawić całość profilaktycznie?
3) czy poprawić (spawać powtórnie) szew na profilach
- 16 cze 2011, 22:43
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
- Odpowiedzi: 25
- Odsłony: 17032
wodoszczelne spawy stal czarna spawarka inwertorowa
Witam,
mam zamiar wykonać wymiennik do kominka (tzw podkowę, wężownicę) z profili stalowych 50x50x3mm.
Podkowa będzie "omywana" płomieniami , a wewnątrz niej będzie krążyła woda i zasilała układ c.o. - obieg wymuszony, układ otwarty.
Od niedawna jestem posiadaczem spawarki inwertorowej 200A.
Mam wątpliwość jak spawać, tak aby spawy były szczelne:
-jakimi elektrodami spawać, zasadowymi czy rutylowymi
- czy elektrody suszyć przed użyciem (np. w piekarniku)
- czy to że spawarka będzie podłączona do gniazda bez uziemienia może wpłynąć na jakość spawów?
mam zamiar wykonać wymiennik do kominka (tzw podkowę, wężownicę) z profili stalowych 50x50x3mm.
Podkowa będzie "omywana" płomieniami , a wewnątrz niej będzie krążyła woda i zasilała układ c.o. - obieg wymuszony, układ otwarty.
Od niedawna jestem posiadaczem spawarki inwertorowej 200A.
Mam wątpliwość jak spawać, tak aby spawy były szczelne:
-jakimi elektrodami spawać, zasadowymi czy rutylowymi
- czy elektrody suszyć przed użyciem (np. w piekarniku)
- czy to że spawarka będzie podłączona do gniazda bez uziemienia może wpłynąć na jakość spawów?