1. Napęd bramy/stołu przy tak dużej szerokości musi być dwustronny - czyli będą 2 pasy.
2. Napęd pasowy wymaga przekładni, podobnie, jak listwy zębate - nie wymaga natomiast uciążliwego kasowania luzu i jest dużo odporniejszy nie niedokładność montażu.
3. Jeżeli chcesz lecieć w aluminium, zastosuj raczej pasy 15 lub 25mm. Pas do przekładni może być węższy (do 10mm).

Dobrze, że samoloty o tym nie wiedzą, bo by rozpadały się w locie

Jak samolot się wygnie o 1mm na metrze długości, to nie ma tragedii. Jak się frezarka wygnie o 1mm, to sam chyba wiesz, co się stanie.

Skrzynka owszem, ale sztywność pojedynczej płyty też ma znaczenie, jeżeli nie chcesz wstawiać żeber co 5cm.

[ Dodano: 2014-09-18, 14:43 ]
Ad 1. Nie szukaj najtańszego, bo okaże się drogi. Kup ZELRP, wyjdzie względnie tanio (ok. 300-400zł za 3 osiowy sterownik; do tego tylko kabel LPT i transformator do zasilania - zasilacz jest wbudowany w sterownik).
Ad. 2. 16x4 wystarczą w zupełności. 18 to nawet za dużo.
Ad. 3. Można, ale będzie zabawa z kasowaniem luzu + potrzebna jest przekładnia, żeby uzyskać sensowną rozdzielczość i siłę. Możesz też zastosować napęd pasowy z pasem przyczepionym do stołu albo coś w stylu ServoBelt.
Ad 4. Mają. Może rozstaw łożysk stołu powinien być ciut większy dla tak dużej długości.
Ad. 5. 100N w każdą stronę w XY przyłożone między stołem i frezem, 300N nacisku zetki na stół, 100N przyłożone do końca stołu przy maksymalnym wysięgu (ma się wtedy nie przewrócić!!!)

Rób z 18-tki, wtedy łatwiej poskręcać konstrukcję, bo można wpuścić wkręty na sztorc w płytę. Sklejka 8mm to może na drukarkę 3D się nadaje, ale we frezarce jej nie widzę - chyba, że jako jakieś żebra usztywniające wnętrza skrzynek. Natomiast potwierdzam, że deski są krzywe i musisz wszędzie stosować żebra, żeby je wyprostować.

Jak możesz zrobić coś konkretnego w drewnie, to zrób szalunek i odlej korpus z betonu B40 lub - lepiej - betonu polimerowego (na żywicy epoksydowej lub poliestrowej). Od razu zatop śruby/gniazda gwintowane i precyzyjne płaskowniki na bazy. Jak jesteś w 200% pewny prostoliniowości cięć i płaskości materiału, to możesz odwzorować bazy bezpośrednio w betonie,
Beton jest prostszy w obsłudze, bo nie przykleja się do drewnianej formy - do odlewów polimerowych formę należy nawoskować. W przypadku formy ze sklejki jest to bardzo łatwe - polewasz woskiem i dmuchasz suszarką/opalarką - wosk wchodzi w drewno i nic sie już do niego nie przykleja.

epiej iść w grubsze wałki ale wiszące - dużo łatwiejszy montaż

Akurat tutaj muszę się nie zgodzić.Wałki podparte wymagają wprawdzie płaskiej (i sztywnej) bazy, ale bazy boczne są już opcjonalne. Po prostu przykręca się podporę do powierzchni, drugą się ustawia za pomocą wózka z 2 łożyskami i jest poustawiane. Ja w każdym razie mam prostoliniowość na poziomie setki bez baz bocznych.