Niby tak, ale nadal opóźnienia te są minimalne - liczone w ułamkach milisekund. Jeżeli nie ma połączenia z fizyczną warstwą wykonawczą, tylko jest jakieś buforowanie, to nie ma aż takiego znaczenia.Np nie ma żadnej kontroli nad opóźnieniem pakietów.
Co do "dobrej woli" miałem na myśli raczej to, że pecet się nie zawiesi z byle powodu - przychodzą złe dane -> pakiet do kosza. Przy USB miałem z tym problemy, zwłaszcza z chipem FT232 - na obecnym sterowniku (z optoizolacją) zwiechę miałem dopiero jedną, ale na poprzednim (bez izolacji) był to poważny problem. Po zawieszeniu jedyny sposób na odwieszenie programu na PC to wyjąć i włożyć kabel USB od sterownika.
Fakt, że coś takiego w ogóle może się stać, przy dowolnie złym okablowaniu, jest dyskwalifikujący dla zastosowań przemysłowych.