
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2”
- 05 sie 2013, 22:04
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938
Nadużywasz słowa "oczywisty". Policzyłem kiedyś ciekawą rzecz (tak odnośnie dynamiki maszyny) - wyszło mi, że energia ruchu obrotowego metrowej śruby tocznej 16x5 wraz z wirnikiem silnika jest większa od energii kinetycznej ruchu postępowego stukilowego ciężaru napędzanego tą śrubą. Oczywiście
, stosunek ten maleje kwadratowo ze wzrostem skoku śruby i już dla śruby o skoku 10 sprawa będzie wyglądała z goła inaczej. Ruchomy stół nie może zatem być szczególnie żwawy, bo wtedy rzeczywiście masa materiału/imadła/... będzie drastycznie zmieniać dynamikę układu. Ja u siebie na drewniaku (śruby Tr10/2) nastroiłem serwa na pusto (w ogóle bez przykręconego sprzęgła) i od biedy mógłbym parametry zostawić niezmienione po włożeniu silników do maszyny - tak niewiele zmieniło obciążenie w porównaniu z samą bezwładnością silnika.

- 05 sie 2013, 09:51
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938
Ja bym tu nie szukał religijnych pobudek. Stosunek do pracy jest kształtowany tym, jaka to jest praca, jak i dla kogo wykonywana.
Podczas gdy na zachodzie (zwłaszcza w Niemczech) kwitła kultura mieszczańska, a więc kupiecka i rzemieślnicza, u nas cały czas stawiano na rolnictwo (co było błędem, bo jak skończyła się koniunktura na zboże zostaliśmy z niczym) w prawie najgorszym modelu, czyli pańszczyźnianym (gorsze jest chyba tylko niewolnictwo). Kiedy Niemiec z miasta wiedział, że co wypracuje, to będzie jego, u nas chłop wiedział, że jego będzie tylko to, co ukryje przed panem, albo na czym go oszuka. Potem były zabory, jeszcze później wojna, 20 lat spokoju, wojna i PRL. Zabory, okupacja i w mniejszym stopniu również PRL utożsamiały władzę z wrogiem. Do tego dochodzi PRLowski stosunek do pracy, który, jak na ironię, również był pańszczyźniany - produkty, nawet tej lichej socjalistycznej produkcji, były drogie lub trudno dostępne, więc najlepiej było podpieprzyć coś z fabryki. Motywacja finansowa była też bardzo słaba, bo szybko zaczęło brakować towarów i z pieniędzmi niewiele dało się zrobić - chyba, że ktoś miał tyle, żeby kupować na czarnym rynku.
Teraz mamy, niestety, czasy korporacjonizmu, który jest niezwykle podobny do gospodarki socjalistycznej - pracownik jest daleko od efektów jego pracy i już widzimy efekty działania tego wypaczonego systemu - wystarczy spojrzeć za ocean, by ujrzeć mnóstwo postaw roszczeniowych oraz wrogości wobec bogatych. Tylko mała przedsiębiorczość i praca na swoim są w stanie umacniać szacunek dla pracy - zresztą, chyba każdy z nas tu wie, że odruchowo bardziej się przykłada do roboty wykonywanej dla siebie niż dla szefa...
---
Co do bramy: jak brama jest stała, to dla mnie już nie jest ploter, a zaczyna być frezarka. Jeżeli mam coś, co ma sztywność plotera i układ frezarki, to jest to nie wiadomo co.
Podczas gdy na zachodzie (zwłaszcza w Niemczech) kwitła kultura mieszczańska, a więc kupiecka i rzemieślnicza, u nas cały czas stawiano na rolnictwo (co było błędem, bo jak skończyła się koniunktura na zboże zostaliśmy z niczym) w prawie najgorszym modelu, czyli pańszczyźnianym (gorsze jest chyba tylko niewolnictwo). Kiedy Niemiec z miasta wiedział, że co wypracuje, to będzie jego, u nas chłop wiedział, że jego będzie tylko to, co ukryje przed panem, albo na czym go oszuka. Potem były zabory, jeszcze później wojna, 20 lat spokoju, wojna i PRL. Zabory, okupacja i w mniejszym stopniu również PRL utożsamiały władzę z wrogiem. Do tego dochodzi PRLowski stosunek do pracy, który, jak na ironię, również był pańszczyźniany - produkty, nawet tej lichej socjalistycznej produkcji, były drogie lub trudno dostępne, więc najlepiej było podpieprzyć coś z fabryki. Motywacja finansowa była też bardzo słaba, bo szybko zaczęło brakować towarów i z pieniędzmi niewiele dało się zrobić - chyba, że ktoś miał tyle, żeby kupować na czarnym rynku.
Teraz mamy, niestety, czasy korporacjonizmu, który jest niezwykle podobny do gospodarki socjalistycznej - pracownik jest daleko od efektów jego pracy i już widzimy efekty działania tego wypaczonego systemu - wystarczy spojrzeć za ocean, by ujrzeć mnóstwo postaw roszczeniowych oraz wrogości wobec bogatych. Tylko mała przedsiębiorczość i praca na swoim są w stanie umacniać szacunek dla pracy - zresztą, chyba każdy z nas tu wie, że odruchowo bardziej się przykłada do roboty wykonywanej dla siebie niż dla szefa...
---
Co do bramy: jak brama jest stała, to dla mnie już nie jest ploter, a zaczyna być frezarka. Jeżeli mam coś, co ma sztywność plotera i układ frezarki, to jest to nie wiadomo co.
- 04 sie 2013, 13:39
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938
@mc2kwacz: Prawda jest taka, że jak NIE MA nic innego, to człowiek MUSI kupić tandetę. Ja śruby już teraz kupuje na alledrogo, bo tam mogę kupić nierdzewne w cenie ocynkowanych z marketu - i bez problemu kupię imbusy, czego w marketach jak na lekarstwo.
Myślę, że niestety, ale szansa na uleczenie polskiego rynku jest właśnie w Internecie i Chinach - sprzedawcy muszą zobaczyć, że jak chcą sprzedawać chłam, to musi być naprawdę tani, a jak chcą brać więcej, to produkt musi coś sobą reprezentować.
Myślę, że niestety, ale szansa na uleczenie polskiego rynku jest właśnie w Internecie i Chinach - sprzedawcy muszą zobaczyć, że jak chcą sprzedawać chłam, to musi być naprawdę tani, a jak chcą brać więcej, to produkt musi coś sobą reprezentować.
- 22 lip 2013, 14:44
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938
- 22 lip 2013, 12:13
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938
- 22 lip 2013, 11:40
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Tanie Cnc Hobby linie v2 - linux emc2
- Odpowiedzi: 94
- Odsłony: 8938