Jako osoba skoligacona z naukowcami często operuję też jednostkami SI, ale taka maszyna w metrach to by był suchy dok do budowy statków kosmicznych rodem ze Star Treka

Pole jest w milimetrach i nie powiem, żeby to było tak znowu drogo. To będą płyty grubości 50mm, więc raczej o sztywność się nie boję... Rama będzie ważyć ok. 80kg.

Rama rynnowa (podstawa + boki + "parapety" na szczytach boków) do maszynki o polu 340x300x200 wychodzi 700zł.

Kamieniarz w Lublinie pracuje. Jutro zamawiam kamienne klocki na ramę

Jeżeli to prawda, to bardzo tanio. W jakim gatunku to alu? W PAcoś czy w "supermarketowym"?

Czy można prosić o jakiś namiar na płaskowniki aluminiowe w rozsądnych cenach? Właśnie szykuję się do budowy granitowej maszyny (wychodzi znacznie taniej, niż z metalu) i będę potrzebował zrobić do niej stolik - aktualnie celuję w rozwiązanie kanapkowe właśnie - 2 płaskowniki przykręcone do płyty alu o grubości, powiedzmy, 8mm. Całość przyklejona do granitu 50mm (chyba najlepiej kleić silikonem, dobrze znosi różnice rozszerzalności).

1. Do stołu teowego łatwo przykręcić imadło czy stół obrotowy, bo można przynajmniej w jednej osi płynnie regulować rozstaw. Przy stole z gwintowanymi otworami trzeba trafić w rozstaw.
2. Gwinty będą się zasyfiać wiórami i chłodziwem.
3. W razie zakleszczenia/ułamania śruby w takim stole, mamy problem z jej usunięciem. Przy stole teowym można usunąć uszkodzony zacisk nie niszcząc stołu.
4. Przy gwintach przelotowych będzie urobek i chłodziwo pod maszyną (lub w maszynie). Przy gwintach ślepych jest gorzej z doborem odpowiednich śrub.

Zaletą takiego stołu jest chyba tylko to, że łatwo go wykonać.