10mm/(200*8) wychodzi niby 0.00625.... tyle, że to musiałaby być bardzo dobra śruba (szlifowana i to nie byle jaka) i bardzo równy podział kroku. Oczywiście zakładam, że pozostała część konstrukcji jest wystarczająca do uzyskania takiej dokładności.
Na paskach - zapomnij.
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „mikrokrok a posuw przyspieszony”
- 16 mar 2013, 21:49
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: mikrokrok a posuw przyspieszony
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 3764
- 15 mar 2013, 16:01
- Forum: Silniki Krokowe / Sterowniki Silników Krokowych
- Temat: mikrokrok a posuw przyspieszony
- Odpowiedzi: 19
- Odsłony: 3764
Jest tak:
Silnik może wykonać tyle samo kroków (pełnych!) na sekundę niezależnie od typu sterowania. (Zaraz się odezwą tutaj zwolennicy teorii, że na pełnokrokowym jest bardziej dynamiczny, ale tak jest chyba tylko na marnych sterownikach).
Ograniczeniem natomiast jest software, który może wypuścić pewną ograniczoną liczbę impulsów w ciągu sekundy. Ponadto przy zbliżaniu się do maksymalnej prędkości zadawania impulsów pojawi sie jitter, który spowoduje utratę dokładności, a przy sterowaniu pełnokrokowym może wręcz spowodować wypadnięcie silnika z synchronizmu i zatrzymanie.
Przykład:
Jeżeli software zadaje impulsy 65kHz (2^16 = 65536 dla równego rachunku), to dla podziału 1/8 mamy 8192 pełne kroki/s, czyli 40.96 obr/s (silnik tyle nie wykręci z obciążeniem).
Ale jak weźmiemy podział 1/256 to mamy raptem 256 pełnych kroków na sekundę, czyli 1.28obr/s (woolnoo!).
W drugą stronę - aby mieć możliwość robić 10 obr/s przy podziale 1/256 potrzebujesz zadawania sygnału step z częstotliwością 200*256*10/s=512kHz - tyle nawet sterowniki silników nie chcą łyknąć, o porcie LPT nie wspomnę.
Silnik może wykonać tyle samo kroków (pełnych!) na sekundę niezależnie od typu sterowania. (Zaraz się odezwą tutaj zwolennicy teorii, że na pełnokrokowym jest bardziej dynamiczny, ale tak jest chyba tylko na marnych sterownikach).
Ograniczeniem natomiast jest software, który może wypuścić pewną ograniczoną liczbę impulsów w ciągu sekundy. Ponadto przy zbliżaniu się do maksymalnej prędkości zadawania impulsów pojawi sie jitter, który spowoduje utratę dokładności, a przy sterowaniu pełnokrokowym może wręcz spowodować wypadnięcie silnika z synchronizmu i zatrzymanie.
Przykład:
Jeżeli software zadaje impulsy 65kHz (2^16 = 65536 dla równego rachunku), to dla podziału 1/8 mamy 8192 pełne kroki/s, czyli 40.96 obr/s (silnik tyle nie wykręci z obciążeniem).
Ale jak weźmiemy podział 1/256 to mamy raptem 256 pełnych kroków na sekundę, czyli 1.28obr/s (woolnoo!).
W drugą stronę - aby mieć możliwość robić 10 obr/s przy podziale 1/256 potrzebujesz zadawania sygnału step z częstotliwością 200*256*10/s=512kHz - tyle nawet sterowniki silników nie chcą łyknąć, o porcie LPT nie wspomnę.