Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Jak ciąć, wiercić i skręcać, żeby się nie pokręciło?”
- 07 sty 2013, 16:36
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Jak ciąć, wiercić i skręcać, żeby się nie pokręciło?
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2509
- 06 sty 2013, 22:17
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Jak ciąć, wiercić i skręcać, żeby się nie pokręciło?
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2509
Śruby toczne - koszt spory, owszem; można u chińczyków na ebayu kupić komplet za ~500zł.
Kolejność montażu - najpierw prowadnice, potem łożyska - choćby dlatego, że prowadnice podparte bardzo łatwo się ustawia równolegle; wystarczy włożyć jakiś odpowiedni prostokątny dynstans pomiędzy podstawy podpór.
Bloki łożyskujące - zazwyczaj są za drogie jak na to, czym są; do drewniaka i śrub trapezowych to strata kasy. Najprostszy blok, który można zaimprowizować i który do drewniaka powinien wystarczyć to bloczek aluminium z otworem o średnicy takiej, aby dało się włożyć łożyska (nawet bez wcisku); do tego dwa łożyska z flanszą (poltech takie na przykład sprzedaje). Skośnych z flanszą nie widzałem, ale zwykłe kulkowe też przeniosą obciążenia obróbki w typowym drewniaku - byle nie przesadzić z naprężeniem wstępnym.
Równoległość śruby do prowadnic - ja bym zastosował "samouzgodnienie" - przykręcić bloki luźno i zrobić przejazd kilka razy w tę i z powrotem - powinny się zame ustawić.
Kolejność montażu - najpierw prowadnice, potem łożyska - choćby dlatego, że prowadnice podparte bardzo łatwo się ustawia równolegle; wystarczy włożyć jakiś odpowiedni prostokątny dynstans pomiędzy podstawy podpór.
Bloki łożyskujące - zazwyczaj są za drogie jak na to, czym są; do drewniaka i śrub trapezowych to strata kasy. Najprostszy blok, który można zaimprowizować i który do drewniaka powinien wystarczyć to bloczek aluminium z otworem o średnicy takiej, aby dało się włożyć łożyska (nawet bez wcisku); do tego dwa łożyska z flanszą (poltech takie na przykład sprzedaje). Skośnych z flanszą nie widzałem, ale zwykłe kulkowe też przeniosą obciążenia obróbki w typowym drewniaku - byle nie przesadzić z naprężeniem wstępnym.
Równoległość śruby do prowadnic - ja bym zastosował "samouzgodnienie" - przykręcić bloki luźno i zrobić przejazd kilka razy w tę i z powrotem - powinny się zame ustawić.