Też tak myślałem - że 100mm to dużo.... Okazało się, że to cholernie mało. I też obrabiam elementy nie grubsze niż 35mm.
Niepodparte fi12 - naprawdę, będzie BARDZO ŹLE. Kolega prawdopodobnie dostanie te wałki za browca, bo komuś innemu się nie sprawdziły. Jeżeli już się kolega przy nich całkowicie uprze, to niech chociaż mają DUŻY rozstaw - ze 120mm między środkami wałków; inaczej wyjdzie totalna kaszana.

Po spojrzeniu na rysunek:
Kress nie utrzyma się złapany tylko na dole przy konstrukcji drewnianej - musi być jakaś podpórka i obejma na górze.

fi 12 niepodparte.

Zapomnij. Fi12 podparte albo fi16 niepodparte na zetkę, nawet przy 50mm zakresu pracy.
Najlepiej zrób wszędzie podparte fi16 to będziesz miał jeden typ łożysk.

Dodam ze swojej strony, że 110mm ruchu, które mam w swojej maszynie, to mało. Przy 50mm po prostu nic się nie da zrobić.
Nawet przy skoku ~100mm zalecałbym, aby wrzeciono w najniższej pozycji miało ze 20mm-30mm do stołu albo nawet więcej - w końcu będzie tam jeszcze narzędzie; jeżeli narzędzie będzie za krótkie, zawsze można coś podłożyć pod materiał, natomiast dobrze jest mieć miejsce na umieszczenie na stole imadła czy większego detalu.

na oś x łożyska przedłużane na y krótkie.

Jak zwykle problem oznaczeń (typowo X oznacza ruch "na boki", czyli wózek bramy lub ruch poprzeczny stołu, Y - przód-tył, czyli ruch bramy/stołu).
Przy takich oznaczeniach:
Oś Y - łożyska mogą być krótkie, ale po 2 na stronę.
Oś X - łożyska przedłużane od biedy, ale lepiej dać 4 krótkie (od biedy 3 krótkie - 2 na dolnym wałku, 1 na górnym)
Oś Z - tu mogą być przedłużane, ale mogą być też 4 zwykłe (wtedy będzie jeden typ łożysk).