Ta szlifierka wygląda rzeczywiście nieźle - do tego ma wydłużoną końcówkę, co jest dość atrakcyjne, bo ułatwie obróbkę w zaglębieniach albo elementów o skomplikowanym kształcie.
Problem jest jeden, ale bardzo istotny - czy są do tego jakieś tuleje inne niż 6mm?
Znaleziono 6 wyników
Wróć do „Mój pierwszy drewniak”
- 05 kwie 2012, 09:49
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
- 04 kwie 2012, 20:09
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
Widzę problem - zdjęcie przekładni
- trzeba by chyba ten blok, na którym normalnie przekładnia jest odpiłować i tam się spróbować z włożyskami wbić - bo silnik to raczej dość ciasno jest zrobiony i jak łożyska będą nieosiowo to wirnik będzie tarł o stojan, a jakoś nie widzę dorabiania całego bloku dopasowanego do szlifierki.
Poza tym - łożyskowanie musi być na wysokiej klasy łożyskach, bo trzeba luz osiowy skasować; współosiowość i równe wciśnięcie łożysk to krytyczne sprawy. Ponadto proste osadzenie właściwego wrzeciona na tym to nie jest prosta sprawa.
Ściemniacz podtynkowy da Ci regulację mocy, a nie obrotów - w dodatku dosyć podłą, bo regulujesz napięcie. Obroty są proporcjonalne do napięcia a moc do kwadratu napięcia. Czyli, jak masz powiedzmy 500W przy 10000rpm to przy 2000rpm będzie.... 20W!!! Potrzebny jest regulator _obrotów_. Lepiej wziąć szlifierke prostą (od razu wszystko ułożyskowane z grubsza tak, jak trzeba) albo robić na BLDC lub ew. dużym szczotkowym silniku modelarskim.

Poza tym - łożyskowanie musi być na wysokiej klasy łożyskach, bo trzeba luz osiowy skasować; współosiowość i równe wciśnięcie łożysk to krytyczne sprawy. Ponadto proste osadzenie właściwego wrzeciona na tym to nie jest prosta sprawa.
Ściemniacz podtynkowy da Ci regulację mocy, a nie obrotów - w dodatku dosyć podłą, bo regulujesz napięcie. Obroty są proporcjonalne do napięcia a moc do kwadratu napięcia. Czyli, jak masz powiedzmy 500W przy 10000rpm to przy 2000rpm będzie.... 20W!!! Potrzebny jest regulator _obrotów_. Lepiej wziąć szlifierke prostą (od razu wszystko ułożyskowane z grubsza tak, jak trzeba) albo robić na BLDC lub ew. dużym szczotkowym silniku modelarskim.
- 04 kwie 2012, 15:23
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
Żebyś się nie zdziwił, ile może Cię kosztować samoróbka
Są jakieś chińskie wynalazki (szlifierki proste, etc) w cenie <200zł. Oczywiście, jak masz dostęp do tokarki, to, możesz próbować sobie wytoczyć wrzeciennik, wbić łozyska i w łożyska wsadzić jakieś sensowne wrzeciono, do tego silnik BLDC przez sprzęgło lub jakiś zwykły silnik na pasku - ale się narobisz tyle, że w tym czasie zarobiłbyś na Kressa... Oczywiście, walory edukacyjne takiego projektu są niewątpliwe.

- 04 kwie 2012, 14:46
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
Silnik czasem ma pewne preferencje w dziedzinie częstotliwości i bywa tak, że z niektórymi prędkościami działa lepiej, niż z innymi - czasem pojawia się jakiś rezonans, który bardzo osłabia silnik, a który znika przy większej prędkości.
Co do posuwów - to są całkiem skromne jeszcze
Dla wyobrażenia:
przy zagłębieniu 0.5mm i 600mm/min, to ja frezem węglikowym fi2 leciałem przez aluminium (na drewnianej maszynie) - wrzeciono 1kW, 29000 rpm
Nie najlepszym frezem 3mm lecę przez slejkę z posuwem 600 przy zagłębieniu 3mm. Dobrym frezem lecę 2x szybciej.
Co do posuwów - to są całkiem skromne jeszcze

Dla wyobrażenia:
przy zagłębieniu 0.5mm i 600mm/min, to ja frezem węglikowym fi2 leciałem przez aluminium (na drewnianej maszynie) - wrzeciono 1kW, 29000 rpm
Nie najlepszym frezem 3mm lecę przez slejkę z posuwem 600 przy zagłębieniu 3mm. Dobrym frezem lecę 2x szybciej.
- 03 kwie 2012, 12:33
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
- 03 kwie 2012, 12:00
- Forum: Frezarka - konstrukcja drewniana
- Temat: Mój pierwszy drewniak
- Odpowiedzi: 39
- Odsłony: 11133
To trudno powiedzieć, czy dobrze. Siła przyzwoita, ale warto zmierzyć przy większych prędkościach obrotowych - takich, jakich używasz przy obróbce. Silniki krokowe bardzo szybko tracą moment ze wzrostem prędkości i jest na to tylko jedno lekarstwo - wyższe napięcie zasilające. Niestety, nie można go bezkarnie zwiększać, bo sterownik zacznie źle pracować, no i też ma ograniczone napięcie pracy.
* Poza tym, jak opuszczałeś, to musisz od wyniku odliczyć ciężar zetki - albo zmierzyć siłę poziomą.
* Poza tym, jak opuszczałeś, to musisz od wyniku odliczyć ciężar zetki - albo zmierzyć siłę poziomą.