Taka luźna koncepcja: co sądzicie o budowie korpusu z betonu wibrowanego? Beton jest bardzo sztywny, lepiej niż metal tłumi drgania no i można go niskim kosztem naładować setki kilogramów. Dodatkowo zrobienie odlewu betonowego to nie jest jakaś kosmiczna technologia. Pewnym problemem byłoby przygotowanie powierzchni pod prowadnice, ale myślę, że można by się tu pokusić o zrobienie warstewki jakiejś żywicy epoksydowej (na poziomie 0.5mm grubości) pomiędzy betonem a metalem.
Oczywiście, cały czas mowa o konstrukcji precyzyjnej jak na warunki amatorskie a nie laboratoryjne.