Regulator liniowy.... dasz 50zł za elektronikę i 100 za radiator, który to schłodzi. Licz się z tym, zę przy sensownym zasilaniu będziesz musiał oddać ze 100W ciepła (jak się pojedzie po max. parametrach tego sterownika to dla silników o napięciu nominalnym rzędu 3V i prądzie fazy 1.5A będzie do zdysypowania raczej ok. 300W).

Jeżeli masz możliwość/chęć/czas zrobić płytkę drukowaną to mógłbyś użyć jakiegoś zintegrowanego kontrolera, np. A3977 lub jakiejś Toshiby. Ten pierwszy ma proste sterowanie; toshiby mają większe napięcia/prądy (nie pamiętam dokładnego symbolu) a więc i mocniej/szybciej będą kręcić.
Koszt: ok. 30zł za scalak + kilka złotych osprzęt. Ostatecznie wyjdzie jakieś 150zł za 3 osie przu sterowaniu z LPT.

Jest to dość prymitywny sterownik. Sterowanie pełnokrokowe jest dosyć paskudną sprawą - silnik będzie niemiłosiernie szarpał, prawdopodobieństwo zgubienia kroku będzie większe - zwłaszcza przy większych obciążeniach lub większych prędkościach. Wskazane będzie zastosowanie elastycznego sprzęgła (może to na początku być po prostu kawałek gumowego węża ). Poza tym, sterownik bipolarny byłby znacznie bardziej uniwersalny no i można lepiej wykorzystać silnik. Silnik uniwersalny (6 lub 8 pinowy) w układzie bipolarnym szeregowym daje 2x więcej momentu niż unipolarny przy takim samym prądzie.

Silnik 1.3A/1.4V to jakieś maleństwo - jaki ma moment?