tuxcnc pisze:
To jest czterordzeniowy Intel Atom z czterema gigabajtami RAM.
Taka mała dygresja. Nie jestem ekspertem od CPU mobilnych intela, ale z tego co mi wiadomo to nie ma jeszcze 4 rdzeniowych CPU w rodzinie ATOM (czytałem gdzieś o planach na 2013r). Wydaje mi się, że pomyliłeś 2core + HT z 4 fizycznymi rdzeniami. To że /proc/cpuinfo może pokazywać i 4 procesory ale to nie oznacza posiadania 4 fizycznych rdzeni w CPU.
Mogę się mylić bo tylko pobieżnie przejrzałem stronę intela.
http://ark.intel.com/VTList.aspx
Z tego co mi wiadomo DUALCORE ATOMa nie posiadają Vx-T, czyli defakto wsparcia dla virtualizacji. Bez Vx-T mamy paravirtualizację która ma ogromny narzut poprzez istnienie instancji HyperVisora. Widać to zresztą doskonale na teście który
tuxcnc zrobił na swojej maszynie. Nie ma sensu instalować virtualizacji na maszynie bez wsparcia sprzętowego dla tego typu rozwiązań. Bo można się tylko do niej zrazić. Na pewno zanudzić w oczekiwaniu na załadowanie czegokolwiek.
Tak jak Linux z RT wymaga odpowiedniego sprzętu, tak wirtualizacja również. Przy czym ta 2 technologia do rozsądnej pracy przynajmniej Vx-T przy czym Vx-d i Vx-d (w intelu) zalecane.
markcomp77 pisze:
----------------------mała dygresja:
Ostatnio wróciłem do lektury trochę nawiedzonej i prawie sekciarskiej książki "potęga podświadomości".
Polecam jej lekturę... parę myśli w niej zawartych może być przydatne w czynieniu naszego jestestwa bardziej znośnych
np.
krytyka w myślach (a zwłaszcza w słowach) powinna być formułowana z zastosowaniem jedynie pozytywnych słów -- dlaczego? -- ano.. dlatego, że nasza podświadomość stale nas "podsłuchuje" i może się zasugerować (bezwiednie) tymi negatywnymi wyrażeniami... podświadomość nasze złe myśli zamienia w plan do realizacji... podświadomość wpływa również na zdrowie, na to co dzieje się podczas snu..
Kiedy stała na półkach, przed remontem, jakoś mnie nie zainteresowała. Ale po Twoim przytoczeniu, chyba jutro przy okazji walki z maszyną i wycinanek w plexi postaram się wygrzebać pudełko z tą pozycją. Mam już trochę dość czytania podręczników o CNC ;). Dzięki
markcomp77 za dygresję. Po przeczytaniu Twoich słów "trochę nawiedzonej i prawie sekciarskiej książki", byłem pewny, że mam ją w biblioteczce ;).