Z tego co zrozumiałem czytając różne dyskusje na tym forum (ale oczywiście mogę się mylić) pojawia się problem z gubieniem kroków przy większych prędkościach i dlatego trzeba ograniczać prędkości maksymalne - co w rezultacie skutkuje wydłużeniem procesu obróbki. Ponieważ i tak pewnie sterowniki będę robił samodzielnie, zastanawiam się czy jest sens przewidzieć takie sprzężenie zwrotne - tzn. z jaką orientacyjną prędkością w stosunku do maksymalnej muszą pracować silniki aby nie gubiły kroków ? Jeśli jest to np. ok. 90% prędkości maksymalnej to nie ma sensu komplikować konstrukcji, ale jeśli jest to ok. 70% to może już warto...paulg pisze:Co do enkoderów w silnikach krokowych ... nie stosuje się bo nie ma potrzeby - dobrze zestrojony układ działa ok i bez nicha nie ma potrzeby komplikować sobie życia
, ogólnie sterowniki silników krokowych nie mają "wejścia" na sprzężenie zwrotne no i mach niewiele z takimi sygnałami może zdziałać - czytaj NIC
![]()
Co do chłodzenia to mam jeszcze dodatkowe pytania (wiem, że sprawa nie jest taka prosta

- Na ile szkodliwy jest kontakt płynu chłodzącego (denaturatu, nafty, itp.) z prowadnicami lub z śrubą kulową ? Wydaje mi się, że może on wypłukiwać smar i tym samy powodować szybsze zużywanie sie współpracujących elementów. Czyli chyba należało by dość dokładnie osłonić prowadnice i śruby - tylko jak to w praktyce zrealizować ?
- Jak zapobiegać gromadzeniu się płynu chłodzącego w rowkach stołu T-owego ?
I jeszcze jedno pytanie natury ogólnej:
- Jak się praktycznie powinna mieć powierzchnia stołu T-owego do powierzchni roboczej XY
a) powinna być taka sama
b) powinna być mniejsza
c) powinna być trochę większa (dodatkowe miejsce na mocowanie przedmiotu do stołu)
?