Znaleziono 15 wyników

autor: Skrzydlaty
19 cze 2012, 00:32
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

No i jak tam postępy? Jakieś nowości w temacie?
autor: Skrzydlaty
07 maja 2012, 20:03
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

Napiszą, napiszą, tylko się pojawi coś nowego, narazie tylko rama z dodatkami różnorodnych wzmocnień.
A Z'ke zrobisz pewnie standardowo - jak w innych maszynach na forum - szukaj, oglądaj, wybieraj. No, tylko z prowadnicami na osi Z oczywiście. No chyba że chodzi o samo wrzeciono ale z tym nie do mnie :razz:
W ogóle jak tam postępy z pracami?
autor: Skrzydlaty
26 mar 2012, 23:59
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

kyni13 pisze:...bunkra z cegieł: podłoga ułożona z cegieł na płasko obok siebie, wstawiasz konstrukcję na podłogę i ustawiasz ściany nie muruj tylko szczelnie ustaw ściany z cegły płasko na zakładkę jak klocki Lego. Na górę blacha nie za cienka aby nie pogięła się pod wpływem ciepła i na to ok 10-15cm waty izolacyjnej niepalnej.

Pod konstrukcję (nie bezpośrednio na konstrukcji !!!)dwie grzałki ok 2000W czujnik temperatury na poziomie grzałek po przeciwnej stronie i do dzieła temperatura do osiągnięcia to 250-300st.C. To potrwa ładnych kilka godzin ale osiągniesz żądaną temperaturę w tej temperaturze wytrzymaj ok 10-12 godzin.
Wszystko ładnie pięknie ALE:
-kop dół - powodzenia
-cegły - kiedyś niedaleko mnie się rozje*** ciężarówka i prawie cała paleta leżała przez kilka miesięcy w rowie - takiej to mi nie żal i za free, jeśli nie masz to chyba interes się nie opłaca w połączeniu z - patrz niżej
-prąd na ogrzanie - policz ile kosztuje
-w temperaturze niższej niz te 550-650 powinno to leżeć dużo dłużej, nie wspominając o w miare wolnym ogrzewaniu i jeszcze wolniejszym chłodzeniu
Ile - nie wiem. Nie doszukałem sie. Próbowałem dowiedziec sie czegoś na ten temat od ludzi studiujących te sprawy - niestety, w książkach sie tego nie doszuka. Ew. jakieś doświadczenia praktyczne zakładów mających dorobek doświadczalny w tych sprawach. Gdzieś na forum był opis jak to zrobić w miare dobrze, bez pieca, efekty bardzo zbliżone do wyżarzania w piecu, tzn. najbardziej zbliżone ze wszystkich sposobów. Jednak oprócz konstrukcji główną rolę grał tam też węgiel drzewny (?).

100 funtów - mniej niż za moją. Pogratulować :wink:
autor: Skrzydlaty
23 mar 2012, 22:29
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

Ile masz kg?
Nie wiem czy tak można bezpośrednio na forum ale moja ramka własnie się piecze....mam nadzieje :razz:
autor: Skrzydlaty
20 mar 2012, 15:07
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

majkel1987 pisze: Jak wspomniałem wcześniej, spawanie nie jest jeszcze dokończone. Będzie jeszcze trochę wzmocnień.
Zrobiłeś taką konstrukcje i jeszcze chcesz wzmacniać, wycinac itd.. Może już nie warto? Bo skoro robiłeś poprawki to konstrukcja nie do końca "doskonała" i niektórych rzeczy już nie zmienisz. A czasem jeden słaby punkt czyni niektóre wzmocnienia niepotrzebnymi.
Robiłeś projekt w jakimś programie? Ja osobiście bym zrobił chociaż jakąś analize MES żeby znaleźć słabe punkty. Co z tego że jedno wzmocnisz a okaże się że coś innego się podda?
Skoro to jest Twoja pierwsza maszynka to doskonała nie będzie, a moze i tak Cię zadowoli.
majkel1987 pisze: Na drugi raz robie tak jak zamierzałem, profile o ściance 10 lub 12, i nie słucham niczyich sugestii, nie mam na myśli kolegów z forum.
Hehe, znam to, ale jak mi ktoś próbuje powiedzieć że "wytrzyma" albo "nie potrzeba" to odpowiadam jak mi jedna mądra osoba powiedziała: "nie robisz typowej konstrukcji spawanej tylko maszynę".
majkel1987 pisze: Szykują się poważniejsze przeróbki koledzy. chcę powiększyć stopy, dać większe wsporniki...
Wiesz co? To moze zrób wszystko od nowa a to co masz wyślij biedniejszym kolegom do Polski? :razz: Napewno nie jeden kupi :mrgreen:
majkel1987 pisze: wstawie fotki jak już będzie wykończone
Fotki dawaj odrazu jak jakieś masz :razz:
autor: Skrzydlaty
08 mar 2012, 19:54
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

Ja mam do kolegi dwa pytanka:
1. O ile wykrzywiło konstrukcje po dospawaniu płaskowników? Ze zdjęć widać że coś jest nei tak...albo złudzenie optyczne albo całkiem sporo wykrzywiło. Czy na całej długości czy tylko na końcu? Jedna strona czy obydwie?
2. O ile na bramie idzie sobie wyobrazić łożyskowanie śruby napędowej to na ramie dolnej....jak to będzie zrealizowane? Coś w rodzaju bloku czołowego czy jeszcze będzie coś dospawane na jakiś blok stojakowy?
autor: Skrzydlaty
28 lut 2012, 11:22
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

majkel1987 pisze:
Skrzydlaty pisze:Główne profile to 250x150x5. A miałby być pierwotnie ze ścianką 8-ką:/ Ale cóż, polskie realia.
Na serio aż tak trudno o takie profile w PL??
Jak znajdziesz taki profil w Polsce to oczywiście hurtownia je sprowadziła na zamówienie z jakiegoś tam kraju, jesli idzie kupić jedną sztukę to wielkimi łaskami, już nie mówiąc o tym że nie chcą sobie d**y zawracać cięciem. Jak już Ci sprzedadzą jedną sztukę (12m) to jeszcze to musisz to przewieść xx km lub xxx km (raczej ten drugi wariant). Czyli na wstępie jak już masz profil w garażowym/warsztatowym zaciszu to Twój portfel jest chudszy o ok. 3k zł.

[ Dodano: 2012-02-28, 14:04 ]
Skoro juz mowa o frezowaniu pod prowadnice - pod prowadnice przykładowo 20-ki - jest sens robić rowek na tyle głęboki aby prowadnica oparła się na odsadzeniu? Czy lepiej "liznąć" materiał (płaskownik gr. 10mm dospawany do profilu gr ścianki 5mm) żeby nie wychodziły fale/ugięcia czy tam inne cudości a w ustawienie równoległości i prostopadłości bawić się podczas montażu?
Czy oparcie prowadnicy na kołkach w wierconych otworach na frezarce która będzie obrabiać płaszczyzny ma sens? Wyobrażam sobie to tak: pod prowadnice materiał jest "zlizany", prowadnica na bramie opiera się potem na kołkach po czym jest dokręcana śrubami. Cel: równoległość osi X do powierzchni stołu. Realne?
autor: Skrzydlaty
27 lut 2012, 20:04
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

Ufff....chociaż to jest pocieszające odnośnie takiego podgrzewania. Pokazał bym swoją konstrukcje co to to mi wyszło ale wstyd. Wstyd, nie wstyd, w miare tanio, wystarczające na moje potrzeby, ale jestem skromny więc się wstydze :mrgreen: . Główne profile to 250x150x5. A miałby być pierwotnie ze ścianką 8-ką:/ Ale cóż, polskie realia.

Skoro już mowa o frezowaniu i prowadnicach szynowych - jak jest z tymi dokładnościami jakich potrzebują szyny (a raczej ich wózki)?
Potrafi ktoś określić? Montował ktoś np. do nieobrobionych profili prowadnice szynowe? Jakieś doświadczenia czas pracy/padniecia wózków?
autor: Skrzydlaty
27 lut 2012, 18:49
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

habit_m_ pisze:Mocuje się takie urządzenie wibrator na konstrukcji i później wibracjami odpręża spoiny. Wydaje mi się, że koszt takiej usługi nie powinnien być drogi
Myślałem o tym, czytałem, jak zwykle zdania podzielone, wyśle zapytanie do firmy niedaleko, zobaczymy co dostane w odpowiedzi (czy w ogóle) i się podzielę.
habit_m_ pisze: Jeśli chodzi o nagrzewanie palnikiem oraz studzenie, to jest to metoda jak najbardziej poprawna do odpuszczania spoin. Niestety w ślusarstwie nagrzewanie stosuje się raczej do prostowania konstrukcji po spawaniu lub formowania żelastwa. Jeżeli chodzi o taką ramę frezarynki to raczej metoda się nie nadaje, gdyż nagrzewanie palnikiem powoduje miejscową rozszerzalność materiału, a wyżarzenie konstrukcji (czy naprężeń w spoinach i strefie wpływu ciepła) tak aby konstrukcji za każdym razem nie naprężać ponownie i deformować, musi odbywać się na zasadzie odprężania całościowo takich konstrukcji czyli podgrzanie konstrukcji w piecu, wygrzanie i powolne studzenie najlepiej z piecykiem.
Wybacz, może nie uściśliłem, chodziło mi o nagrzewanie nie palnikiem np. acetylenowym tylko zwykłym, gazowym, bednarek, z butli lub instalacji domowej, przypominające bardziej opiekanie kurczaka (lub placek) niż konstrukcji stalowej.
Jak i czym? Pomieszczenie, instalacja gazowa, bednarek, dużo profili, ew. jakieś blachy (nawet lepiej), cegłówki.
habit_m_ pisze: Nie mówię, że takie naprzemienne podgrzewanie jak kolega Skrzydlaty pisze nie ma sensu, jak najbardziej ma jak kolega chce odpuścić spawy. Jednak z moich doświadczeń wynika, że może kolega pogiąć ramę jeszcze bardziej i ulegnie ona skręceniu w porównaniu ze stanem sprzed odpuszczania.
Na ziemie cegłówki na odpowiednią wysokość, na to blachy i/lub profile aby płomień nie grzał bezpośrednio konstrukcji, nawet może być tego sporo żeby ciepło rozchodziło się na wiekszą powierzchnie. Na to konstrukcja. Położona tak, aby ciepło w miare równomiernie sie przekazywało z podkładek ze stali do właściwej konstrukcji.
No i grzanie: powolne podgrzewanie całości, bardzo powolne, od małego płomyka do dużego. Czas - godzina, dwie, kilka. Jeśli ciepło było by rozłożone w miare równomiernie to mozna dojść do większego płomienia. Jeśli na brzegach była by znacząca różnica temperatury - niestety nie można było by zbyt bardzo nagrzewać aby różnica miezy środkiem a brzegami nie była zbyt duża. i potrzymanie tego przez jakiś czas, może kilka godzin. Chłodzenie, ten sam sposób jak nagrzewanie: powolne zmniejszanie płomienia. Naprawdę bardzo powolne.
Co sądzicie o takim sposobie?
Otwarta przestrzeń nie zalecana gdyż każdy wiaterek będzie wpływał na różnice temperatur. Może jeszcze jakaś izolacja termiczna całej konstrukcji (nie piszcie o kocach bo jakbym miał to skąd wziąć to pewnie i miałbym gdzie wyżarzyć).
habit_m_ pisze: Z drugiej strony koledzy nie przesadzajmy. Rozumiem odprężanie czy sezonowanie dla konstrukcji pospawanych z blach grubości 8-12 mm i więcej oraz profili ze ściankami jakieś 6,3 i więcej mm, a nie dla profili ze ściankami 3-4 mm oraz blaszek do 6 mm. Obróbka cieplna konstrukcji wykonanej jako ciennkościennej pod obróbkę mechaniczną mija się całkowicie z celem, tak samo jak widzę konstrukcję niektórych planowanie płaskowników pod szyny (za ciężkie pieniądze) przyspawanych do konstrukcji poskładanej z profili z grubością ścianki 3-4 mm. Przecież to nie ma sensu.
Tak, tylko jeśli konieczne jest zastosowanie prowadnicy szynowej (mały rozstaw prowadnic na bramie oraz duże obciążenie jak na prowadnice na wałkach podpartych, przynajmniej teoretyczne) to raczej nie przefrezowanej powierzchni prowadnica szynowa raczej nie wytrzyma? 0,4mm dla szyny to za dużo, o wiele za dużo, czyż nie?
autor: Skrzydlaty
26 lut 2012, 12:47
Forum: Frezarka - konstrukcja metalowa
Temat: Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie
Odpowiedzi: 88
Odsłony: 27077

bartuss1 pisze:...może odprężać całe lata, zwłaszcza jesli warunki panujące wokoł maszynki nie są skrajne szokujące - od siarczystego mrozu do Sahary latem
Tak mnie zastanawia to sezonowanie - niby przy wyżarzaniu i odprężaniu powino się konstrukcje powoli podgrzewać i powoli schładzać. A jak to sobie leży w krzakach to się dotknąć czasem nie da bo słoneczko tak nagrzeje a jak słoneczko zachodzi to nagle przestaje grzać, konstrukcja się szybko chłodzi.
Z Twojej wypowiedzi Bartuss wynika że skrajne warunki i zmienne cykle są korzystne dla sezonowania, też gdzieś takie coś słyszałem. To jak to jest? Czy to nie stoi w sprzeczności czy po prostu wynika to z odmienności "sposobu" odprężania? (A propos cytatu Alvara nt. odprężania)

Jeśli skrajne warunki działają pozytywnie to czy nie było by dobrym pomysłem np. nagrzać konstrukcje nad jakimś palnikiem/palnikami ileś tam razy (oczywiście nie bezpośrednio ogień na konstrukcje) do tych rzeczonych ok. 150-180st. trochę potrzymać, zmniejszyć płomienie, wyłączyć. I tak w koło macieju - codziennie, co kilka dni. W przypadku jeśli maszyna powstaje powoli (zbiera się i wykonuje elementy, czeka na przesyłki) to może się zrobić ładnych parę tygodni/miesięcy. Jeszcze w słoneczne dni wywalić na słoneczko zamiast grzać palnikiem.
Miało by to sens?

Wróć do „Mój pierwszy ploter CNC - proszę o o opinie”