Mój post był troszkę ironiczny, jakby częścią... ale mój misterny plan poszedł w piz....diodas1 pisze:Kolego Skrzydlaty, jeżeli faktycznie nie wiesz jak działa ten chopper to zajrzyj do pdf-a do którego link dałem kilka postów wyżej. Tam jest to prosto objaśnione. Na forum widziałem też gdzieś zrzuty z ekranu oscyloskopu gdzie mozna było obejrzeć przebieg prądu przez cewki silnika sterowanego z uzyciem choppera. Dużo się tam dzieje, Co do znaczenia momentu obrotowego (hamujacego) to trzeba pamiętać że więcej wysiłku jest podczas przemieszczania osi (bezwładność i tarcia) niż wtedy gdy silnik ma jedynie zapobiec ruchowi. Dlatego w bardziej rozbudowanych niż ssk-bo2 sterownikach po ustalonym okresie braku sygnałów step zmniejszany jest prąd płynący do silnika. To w oczywisty sposób ogranicza grzanie. A grzeje się bo nie ma innego wyjścia, bo działa prawo Joule`a. Jedynym sposobem na usuniecie tej niedoskonałości jest obniżenie temperatury silnika poniżej krytycznej i spowodowanie że uzwojenia staną się nadprzewodzące. Do tego jednak zwykły wentylatorek ani lodówka nie wystarczy

Miało to na celu ukazanie iż taki tani czopper jest daleki ideom kolegi mc2kwacz'a.
Ale teraz to sie narobiła dysputa psychologiczno - pedagogiczna
