Jakbym się miał tak zastanawiać to nawet nad Kress'em bym się zastanawiał

Jeśli chodzi o wersje "four bernings" to jak samo tłumaczenie wskazuje, aczkolwiek pewnie już ktoś to ma, nie przyznaje się puki u niego wrzecionko nie popracuje.
Ja bym się osobiście obawiał z tego względu, iż łożyskowanie na większej ilości łożysk nie jest taką prostą sprawą a nie wiadomo jak te chińczyki to w ogóle zrobią. A że robią tak i tak, zadowolę się normalną wersją. Poza tym dla lekkich prac nie ma sensu tego droższego, skoro u innych bezproblemowo pracują.
Kiedyś jakiś kolega forumowy robił solidne wrzeciono, jak się później okazało niektórzy mieli "ale" do rodzaju łożysk jakie użył. A w chinolach nie wiadomo co siedzi, jak siedzi i ile posiedzi.