Na 100%, na pewno nie taki. Do tego nie było tego "dzwonienia". Pojawiło się dzwonienie, pojawiło się osłuchiwanie osi z mojej strony. No i pomiary...
Blok obstawiałem pierwszy jako najsłabsze ogniwo ale tam czujnik nic nie pokazał. Ale oparłem się czy tam szarpnąłem za oś Z (z krzyżakiem na osi X) i ku mojemu zdziwieniu cały suport osi X z nakrętką poruszył się na śrubie
No to statyw na belkę w okolice krzyżaka i pomiar. Diagnoza - nakrętka.No i tutaj się pojawia co to znaczy "równolegle"?
Cała oś podczas ostatnich modyfikacji pracowała bez oporów. Modyfikacja - wymiana sprzęgieł z jakichś noname które miały coś nie tak ze średnicą od strony osi silnika na Rotexy GS - kilka miesięcy temu. Śruba obracana ręką z nakrętką przykręconą do supportu poruszała się bez oporów. Tzn. bez oporów jak na masę całej osi
Opór był jednakowy, dało się swobodnie obracać w palcach. Nie sprawdzałem jej jednak w calutkim zakresie.Lata temu podczas budowy maszyny śruba poruszała się swobodnie w całym swoim zakresie.
Aha, po wymianie sprzęgieł było smarowanie nakrętek, jak sie okazało chyba ich pierwsze smarowanie "w życiu", jeśli to ma jakieś znaczenie. Nie wiem jakim obróbkom cieplnym podlegają kulki łożyskowe ale czy to możliwe że przed przesmarowaniem kulki w jakimś intensywnym cyklu się przegrzały, rozhartowały i teraz się ścierają?
) Czy może było za dużo smaru dane i... za bardzo się nagrzały kulki i wszystkie tego konsekwencje spowodowały że teraz się ścierają? (W ogole to możliwe? Napędzam to bezposrednio krokowcami). A może to nastąpiło zanim zostały nasmarowane?
