kaleena pisze: Nie będę się upierał przy CNMG, choć wykorzystuje się 8 krawędzi skrawających (słownie: wszystkie) (...)
Tu nie mogę się zgodzić. Płytki CNMG mają dwa naroża skrawające x dwie strony, co daje łącznie cztery naroża.Osiem efektywnych naroży mają płytki np. SNMG, może to o nie koledze
kaleena chodziło?
W każdym razie, w tym przypadku zgadzam się z kolegą
Draco - WNMG do obróbki zgrubnej są bardzo efektywne, a wcale nie kosztują dużo drożej niż np. CCMT...
Co do detali-są proste, ale pozornie. Pierścienie(dwa ostatnie), żeby uzyskać wymaganą dokładność/tolerancję wykonania, wypadałoby szlifować. Poza tym elementy te wyglądają na bardzo podatne na odkształcenia podczas mocowania w uchwycie tokarskim ( detale są cienkie).
Zgadzam się także ze stwierdzeniem, że przecinak służy do przecinania a nie do toczenia - zresztą nie bez powodu nazywa się "przecinak" zamiast np. "przecinako-obtaczak"
A patrząc na chropowatość powierzchni, to i tak trzeba będzie planować z obu stron, po przecinaku powierzchnia nie wygląda najlepiej, poza tym nóż nie jest zbyt stabilny, to i wymiar trochę ucieknie...Ale jak już wspomniałem - chyba trzeba będzie szlifować.
Generalnie rzecz biorąc - niby proste elementy, jednak nad technologią trzeba solidnie pomyśleć, żeby nie wpaść na minę.Jeśli mam coś sugerować, to - o czym pewnie kolego
piotrjub wiesz - przy dwóch ostatnich pierścieniach kompletnie nie ma sensu obróbka zgrubna na tokarce -> jako przygotówkę sugerowałbym wypałkę z lasera względnie plazmy, oczywiście z odpowiednimi naddatkami; przy blaszce #4mm nie powinno być większych problemów z cięciem.
Pozdrawiam