Wydaje mi się, że problem może mieć właściciel firmy w której pracownik jest zatrudniony. Jeżeli ktoś kupuje maszynę to chyba jest oczywiste, że musi ją wcześniej oglądnąć, a jeżeli widzi, że maszyna ma jakieś braki lub brakuje osłon ale mimo to ją kupuje to w przypadku wypadku nie może mieć pretensji do producenta (przecież widział co kupuje).dasza77 pisze:galon ma rację.
Ale możesz produkować bez wymaganych certyfikatów, aż do czasu gdy na Twojej maszynie obsługujący ją pracownik będzie miał wypadek przy pracy.
Wtedy zaczną się schody.
Pozdr.
Mam znajomego, który produkuje właśnie takie urządzenia. Jeżeli np. jest firma w której jest potrzeba seryjnego wyginania blachy za pomocą młotka, on opracowuje urządzenie, które wyręczy pracownika i przyspieszy produkcję. Nikt nie pyta o certyfikaty, musi być to funkcjonalne, problem jest również z odsprzedaniem tego urządzenia, gdyż jest ona typowo pod określoną operację.
Wydaje mi się, że koledze właśnie o takie urządzenia chodzi.