wiktorelblag pisze:Wiec przyszedł do głowy pomysł. Piec z domu przestawiłem do warsztatu. 1,4 metra pod ziemią wykonałem przekop pomiędzy domem i warsztatem w którym ułożyłem ruę. Zlikwidowałem kotłownię w domu zyskując nowe pomieszczenie 25m2. Teraz piec zainstalowany w warsztacie zasila dom a warsztat ogrzewa się praktycznie od ciepła samego pieca.
Znajomy zrobił coś odwrotnego. Ogrzewa warsztat oddalony od domu o około 15 metrów piecem z kotłowni.
I też bym raczej robił (gdybym musiał) w tym kierunku bo nie bardzo by mi się widziało co chwilę ubierać i po śniegu latać do kotłowni by zarusztować albo dorzucić coś do pieca. Chyba że bardzo Ci zależało na tych 25m2 wolnej przestrzeni w piwnicy albo masz jakiś piec "bezobsługowy".
Ale każdy robi tak jak mu pasuje lub jak może.
Pozdrawiam!