Jest tu jeszcze trochę osób które robią na LinuxCNC, tyle że nie prezentują tego na forum. M.in ja, choć aktualnie od prawie 3 miesięcy praktycznie maszyn nie widuję...MlKl pisze:Po prostu tutaj tokarzy posługujących się w pracy LinuxCNC jest na razie mniej niż palców u ręki - ty, ja, impuls i hecza to zdaje się wszystko.
Arbitrażu nie będzie bo nie da się jednoznacznie powiedzieć co lepsze. Kwestia upodobań.kamar pisze:I tu masz rację, a że wiecej podwórek nie widać to arbitrazu nie będzie
Ja też jestem zdania że taka kobyła to przesada. Osobiście wolę napisać coś od ręki, niż brać do ręki myszę i klikać nią. Ale tak jak powiedziałem wcześniej - co kto lubi. Dla kogoś kto zaczyna duża ilość kodów będzie dobra bo się oswoi z programowaniem i będzie wiedział jak coś można zrobić. Choć tak długa procedura zaciemnia trochę obraz i kilka mniejszych byłoby łatwiejsze do przyswojenia.kamar pisze:PrzeholowałeśHecza ma na czym ale chyba mało robi a IMPULS by chciał ale jeszcze nie ma na czym.
I boje sie ze tak rozbudowaną procedurką to raczej wystraszysz
Pozdrawiam, skoczek