Może Kolega używa chlorku uwodnionego? Nigdy nie trawiłem dłużej jak 15min.Inf-el pisze:Ciekawe.
Przecież w temp. pokojowej trawienie trwa nawet godzinę
a w 60-80 st. 20 - 10 minut - przynajmniej u mnie.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Wykonanie płytek PCB - proszę o pomoc w wyborze metody”
- 22 lis 2007, 18:46
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Wykonanie płytek PCB - proszę o pomoc w wyborze metody
- Odpowiedzi: 34
- Odsłony: 8224
- 22 lis 2007, 12:07
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Wykonanie płytek PCB - proszę o pomoc w wyborze metody
- Odpowiedzi: 34
- Odsłony: 8224
Nie stosuję trawiarek. Kiedyś trawiłem kwasem azotowym, później solnym z perhydrolem. Aktualnie chlorek żelaza jest łatwo dostępny i trochę mniej groźny od kwasów. Staram się dobierać wielkość pojemnika do płytki. Przeważnie robię to w plastikowym, płaskim pudełku po lodach. Woda powinna być destylowana, nalewam tyle by płytka zatonęła na 2, 3mm - czyli niewiele. Roztwór mieszam przed włożeniem płytki. Efekt końcowy zależy głównie o tego co zrobimy na początku trawienia. Używam małego, plastikowego pędzelka, którym smagam powierzchnię miedzi. W ten sposób usuwam drobne pęcherzyki powietrza i wspomagam proces, zwłaszcza w miejscach, gdzie odległość między ścieżkami jest mała. Niewielkie skupiska włókien celulozy, po oderwaniu wydruku, zostają poruszone i ryzyko zwarć spada prawie do 0. Pędzel doskonale sprawdza się w końcowym etapie, kiedy widać nośnik płytki i miejsca, które jeszcze się trawią. Nie podgrzewam roztworu. W razie potrzeby dosypuję chlorku, zawsze obok płytki.
Braki pojawiają się z kilku powodów.
Najważniejszy z nich to niewłaściwe prasowanie. Należy pamiętać, że podłoże na którym kładziemy płytkę musi być równe, twarde i nie powinno odbierać ciepła. Kamień czy metal odpadają. Osobiście prasuję na dębowym taborecie, na podkładce z książki. Pierwszy etap to przyłożenie i dociśnięcie stopą żelazka (bez przesuwania) przez kilkanaście sekund. Pod wpływem temperatury płytka odształca się i należy sporo uwagi poświęcić jej centralnej części, prasując przednią częścią stopy. Prasowanie kończę kiedy papier (dwustronny kredowy) lekko zbrązowieje.
Braki pojawiają się z kilku powodów.
Najważniejszy z nich to niewłaściwe prasowanie. Należy pamiętać, że podłoże na którym kładziemy płytkę musi być równe, twarde i nie powinno odbierać ciepła. Kamień czy metal odpadają. Osobiście prasuję na dębowym taborecie, na podkładce z książki. Pierwszy etap to przyłożenie i dociśnięcie stopą żelazka (bez przesuwania) przez kilkanaście sekund. Pod wpływem temperatury płytka odształca się i należy sporo uwagi poświęcić jej centralnej części, prasując przednią częścią stopy. Prasowanie kończę kiedy papier (dwustronny kredowy) lekko zbrązowieje.
- 18 lis 2007, 17:48
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Wykonanie płytek PCB - proszę o pomoc w wyborze metody
- Odpowiedzi: 34
- Odsłony: 8224
- 15 lis 2007, 08:58
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Wykonanie płytek PCB - proszę o pomoc w wyborze metody
- Odpowiedzi: 34
- Odsłony: 8224
Używałem emulsji POSITIV. Proces daje dobre wyniki ale jest wieloetapowy. Na początek trzeba przygotować miedź, wyczyścić, odtłuścić i nanieść warstwę emulsji, najlepiej w półmroku. Trzeba robić to przy otwartym oknie lub pod wyciągiem. Po wstępnym przeschnięciu trzeba płytkę "wypiec" najlepiej w piekarniku. Teraz trzeba zrobić maskę, czyli wydrukować projekt na przezroczystej folii do xero. Nie wszystkie gatunki folii przyjmują dużą ilość tonera, która jest konieczna dla uzyskania kontrastu. Teoretycznie można przenosić obraz na płytkę z papieru, po potraktowaniu go preparatem TRANSPARENT ale w moim wypadku wyniki były znacznie gorsze. Nastęnie mamy proces naświetlania. Potrzebna będzie żarówka UV o odpowiednio dużej mocy lub kwarcówka (do opalania). Czas naświetlania trzeba dobrać eksperymentalnie, czyli trzeba zmarnować trochę emulsji. Oczywiście potrzebujemy taflę szkła kwarcowego lub innego materiału, który przepuszcza ultafiolet. Szkło służy do dociśnięcia maski do płytki. Teraz naświetloną płytkę trzeba wywołać. W moim wypadku dość często były kłopoty. Bywało tak, że po zanurzeniu spływała cała emulsja i proces pokrywania, suszenia i naświetlania trzeba było powtarzać.
Przy metodzie żelazkowej mogę gotową płytkę wziąć do ręki po 20min pracy. Najważniejszym ogniwem metody jest dobra drukarka, która jest w stanie nanieść odpowiednio dużą ilość tonera na papier kredowy. Nie posiadam lasera, mam drukarkę LED OKIPAGE ale jakość PCB jest zadowalająca.
Przy metodzie żelazkowej mogę gotową płytkę wziąć do ręki po 20min pracy. Najważniejszym ogniwem metody jest dobra drukarka, która jest w stanie nanieść odpowiednio dużą ilość tonera na papier kredowy. Nie posiadam lasera, mam drukarkę LED OKIPAGE ale jakość PCB jest zadowalająca.