Pozostaje kwestia napędu samego podnośnika. Rozwiązanie może być bardzo zbliżone do napędu wózka.
1. Silnik na wózku.
2. Silnik przy podstawie konstrukcji.

W drugim przypadku linkę kotwiczymy np. po lewej stronie elementu 2. Wózek posiada dwa bloczki, dzięki którym linka może pętlą zostać skierowana w dół do bloczku haka, następnie wraca do poziomu wózka i poprzez bloczek po prawej stronie elementu 2 zostaje skierowana w dół do silnika napędowego podnoszenia. W takiej konfiguracji praktycznie nie wytsępują siły poziome oddziałujące na wózek, jedynie pionowa siła podnosząca. Dzięki temu wózek będzie lżejszy i może unosić większe ciężary, kosztem dłuższej linki i kilku bloczków.
Wybór opcji zależy od skali przedsięwzięcia.

Widzę dwa rozwiązania.
1. Silnik zamontowany na elemencie 1 za pomocą przekładni, wałka i rolek "przewija" dwie zakotwiczone linki stalowe, rozwinięte wzdłuż elementów 2.
2. Silnik z przekładnią zamontowany na jednym z końców elementów 2 przewija dwie linki poprzez bloczki umieszczone na ich końcach. Wózek 1 zakotwiczony do linek.

W pierwszym przypadku napęd musi przemieszczać sam siebie i obciążenie (dochodzą ruchome kable). W drugim silnik stoi nieruchomo i może być zainstalowany na podstawie urządzenia.