Asza PL pisze:Czym to zabezpieczyć ,jakiś transil na trochę mniej niż napięcie tranzystora ?

Wystarczą zwykłe szybkie diody (relaksacyjne) o których pisałem wcześniej.
Tu jest zbliżony schemat:
http://hades.mech.northwestern.edu/wiki ... er_Circuit
W Twoim przypadku cztery diody są już w tranzystorach, wystarczy dołożyć pozostałe cztery ale nie mogą to być zwykłe prostownicze 1N4001. Trzeba wybrać szybkie 35ns/8A.

Częstotliwość choppera zmniejsz do 18kHz.

jarekk pisze:W takim przypadku czas martwy przy przełączaniu mostka powinien być dłuższy ( chodzi o czas pomiędzy wyłączeniem jednego tranzystora w jednej gałęzi a włączeniem drugiego).

Kolega pewnie przeoczył początek. Sterownik jest unipolarny, tak więc nie mamy mostków tylko cztery swobodne klucze.
Stawiam na brak diod relaksacyjnych (nie mylić z wewnętrznymi w tranzystorach).

Asza PL pisze:ten zmierzony to 0,6 wartości maksymalnej- zmienia się od ok 0,4-0,6 ustawionego prądu szczytowego.Czyli od ok3,5-5,5A Zresztą tę "prawidłowość " zauważyłem we wszystkich rodzajach zrobionych sterownikach UNIPOLARNYCH.

Czym Kolega to mierzy i w jakim stanie jest silnik?

[ Dodano: 2009-01-18, 16:03 ]

Asza PL pisze:Zgadzam się ze wszystkimi uwagami , schemat jest jaki jest , sprawdzony i ma działać

Ciekawe skąd problemy?
Kolega zastosował tranzystory na 200V a tu lipa.

Asza PL pisze:drugie pytanie odnośnie prądu pobieranego z zasilacza przez taki sterownik , z pomiarów wynika że wynosi on ok 0,6 wartości ustawionego prądu szczytowego

Kiedy popatrzysz na oscylogram prądu fazowego podczas sterowania mikrokrokowego zauważysz, że jeśli w fazie A płynie 100% to w B 0%. Przy nastawie 8A amplitudy będzie to 5,7A wartości skutecznej. Dalej analizując przebiegi okazuje się, że prąd fazy A maleje, natomiast B - rośnie a ich wartości wyrównują się w okolicy 71%, co sumarycznie daje 142% czyli 11,3A amp. tj. 8A sk. Tak więc sumaryczny prąd w szynie zasilającej będzie oscylował między 5,7A a 8A.

Asza PL pisze:W tym sterowniku za diody relaksacyjne robią diody wbudowane w mosfeta

Dioda wewnętrzna jest spolaryzowana zaporowo i może zabezpieczać przed zmianą biegunowości ale uzwojenie fazowe włączonej jest między szynę zasilającą i dren. Po wyłączeniu prądu powstaje przepięcie ale względem plusa zasilania co skutkuje chwilowym wzrostem napięcia D-S znacznie ponad wartość 30V. Tutaj sumują się napięcia zasilające i SEM od silnika. Diody relaksacyjne muszą być zewnętrzne, włączone równolegle (zaporowo) do przewodów fazowych silnika i do plusa zasilania. W podobny sposób chronimy tranzystor sterujący np. przekaźnikiem na płycie SSK-MB.
Najlepiej podłącz oscyloskop między masę i dren jednego z kluczy a zobaczysz co się dzieje. Zamiast diod relaksacyjnych można zastosować gasiki RC ale dobór parametrów będzie eksperymentalny.

Częstotliwość choppera jest ewidentnie za duża. Może występować wzbudzanie się układu, jeśli został popełniony nawet niewielki błąd np. prowadzenia masy w projekcie PCB.
Proponuję zmniejszyć częstotliwość do 18kHz, której i tak większość nie usłyszy.
Zasilanie gatedriverów jest odpowiednie.
Na schemacie nie widać diod relaksacyjnych. Kiedy MOSFET przestaje przewodzić, na złączu D-S pojawia się duży potencjał SEM o przeciwnym kierunku, który może uszkodzić tranzystor.

Jeśli średni prąd wynosi 8A to jaki będzie szczytowy?
Dodatkowo jeśli radiator osiągnie blisko 100st.C to prąd maksymalny spada do 7,2A - czyli wszystko się zgadza dla tranzystorów ze schematu.
Przy IRF640 układ powinien pracować niezawodnie.
Przyczyną może być znacznie większa wartość pojemności bramki IRF640, która wynosi nawet 1560pF, natomiast IRLZ14 ma tylko 400pF. Różnica w czasach włączania, wyłączania i jednocześnie moc tracona będzie znaczna na niekorzyść IRF640.