Tomasz Bukowski pisze:Myślałem wcześniej o zastosowaniu mechanizmu z starej myszki - jest super - ale ma zbyt małą rozdzielczość.

Enkoder myszki jest inkrementalny. Można zrobić tarczę o większej średnicy i ilości szczelin ale i tak po uruchomieniu "maszyny" trzeba będzie palcem obrócić igłę, tak by zajęła pozycję odniesienia i wyzerować azymut. Enkoder absolutny, czy czujnik kompasu, nie wymagają takich zabiegów.

Obawiam się, że opory toczenia łożysk z enkodera zniweczą całe przedsięwzięcie. Istnieją gotowe czujniki do kompasów elektronicznych, które powinny się sprawdzić. Aktualnie nie dysponuję linkiem ale postaram się poszukać.

Tomasz Bukowski pisze:A czy mógłbyś napisać coś więcej na ten temat? tzn. Czy może robyłeś już tak w praktyce ?

Nie robiłem tego układu w praktyce, bo nie miałem takiej potrzeby. Enkoder jest źródłem sygnałów cyfrowych, w zwązku z czym nie bardzo wiem co można napisać więcej.
W temacie wątku Kolega pisze o podłączeniu enkodera do PC a teraz będzie po drodze uP. Na dodatek kontrolowana oś będzie obracać się do 600obr/min. Trzeba zdobyć komplet dokumentacji do enkodera i sprawdzić czy będzie pracował poprawnie przy takich obrotach. Inną kwestią jest możliwość odczytania przez elektronikę pozycji przy maksymalnych obrotach.
Może Kolega zdradzi przeznaczenie tego sprzętu?

Tomasz Bukowski pisze:Znalazłem ten ASC58 za ok. 200 euro

Jak się Kolega dobrze przyjrzy karcie katalogowej, to zauważy że enkoder może posiadać interfejs równoległy z przeróżnymi mutacjami wyjść OC, LATH, trójstanowe itd. Wówczas odczywywać jego stan można przez LPT. Podobnie z kodowaniem - można zamówić pracujący w kodzie binarnym.
Jeśli nie wszystkie wagi zmieszczą się w LPT, wówczas można zrezygnować z najmłodszych kosztem zmniejszenia rozdzielczości.