Tak wiem, i tu jest wszystko ok... Bicia w obu płaszczyznach są do 0.01mm

A to ciekawe... No ja tytko podałem różnicę, o których sam producent napisał... Wymienił tylko, że ze stali i wyważona tarcza ślimakowa... Może do nich zadzownie i powiedzą mi coś jeszcze ciekawego...

Ja chętnie kupił bym jakiś używany w dobrym stanie uchwyt Bisona, ale ciężko o taki uchwyt w rozmiarze 80... No ale zobaczymy... Pobawię się jeszcze ze starym uchwytem emco i jak nic z niego nie wymyślę, to kupie nówkę Bisona

No widzisz, nie umiesz wskazać miejsca w którym to niby rzekomo wspominałem tylko o ALU, tak więc ja dla Twojej informacji zacytuje sam siebie z jednych z pierwszych postów, co jest odpowiedzią na Twoje pytanie i zarazem informacją w czym zamierzam robić.

reactor pisze: ↑

30 gru 2018, 10:53

...Zastanawia mnie jedynie tylko jaki kupić, żeliwny uchwyt czy stalowy i czy warto dopłacić te 400-500zł do stalowego uchwytu? Tokarka raz na jakiś czas będzie pracowała przy pojedynczych detalach w domowym zaciszu i raczej w miękkich metalach - Hobbystycznie

...raczej - Te słowo nie wyklucza innych metali, lecz mówi o tym, że w większości przypadków...
...miękkich metalach - a te słowo nie jest słowem mówiącym TYLKO aluminium, bo jest też mosiądz. A może myślę o zupełnie innych metalach, o których nawet nie pomyślałeś? Złoto, srebro... To również miękkie metale, a srebro nawet bardzo...
No ale bez przesady... Głównie aluminium i mosiądz.. Stal też od czasu do czasu i spróbuje nawet z nierdzewką coś poskrobać, jeśli będzie miało to sens...

Zwróć uwagę na temat... Może nie do końca prawidłowo napisany, bo 3204 to żeliwny, a 3504 to stalowy wyważoną tarczą ślimakową. Niczym innym się nie różnią te uchwyty. Maszynka ma max 2400obr/min.

tomcat65, gdzie ja napisałem, że TYLKO w alu, pokaż mi to. Tematy chyba pomyliłeś... O wrzeciono się nie martw. To pierwsze co już dawno zrobiłem i bicie jest DO MAX 0,01mm w obu płaszczyznach, a luzów brak. (na japońskich łożyskach stożkowych sparowanych ze sobą NACHI)



rdarek chińczyk to chińczyk...Dla mnie złom. Wystarczy poszukać tutaj na forum w starych tematach pełno jest informacji o tym, jakie to dziadostwo. Fakt też jest taki, że jednym trafi się lepszy egzemplarz, a drugim gorszy (tak jest ze wszystkimi co chińskie, niezależnie od branży) i Ci maja lepszy lub udało im się go doprowadzić do jakiegoś stanu użytkowego, OGÓLNIE piszą, że w tej cenie jest ok i są zadowolenie.

PS: Ja mam to samo w obecnym uchwycie emco. Nie da się złapać osiowo detalu i za każdym razem inaczej go złapie i inne bicia są, no ale uchwyt ma 30lat i swoje chyba już 2x przepracował... Za to 4 szczękowy niezależny też posiadam emco i nikt go nigdy chyba nie używał... No rewelacja! Tylko trzeba z czujnikiem ustawić detal, a jak jakaś cieńsza rurka to już absolutnie (ja przynajmniej nie mam wyczucia i zgniatam ją) Dlatego dla własnej wygody i spokoju wole dać za uchwyt 1000zł i być go pewnym, niż 300zł i modlić, się, aby lepszy przyszedł i dało się go doprowadzić do stanu używalności. Jestem zdania, że lepiej wydać raz i więcej, niż mniej i zniechęcić się, wyrzucić pieniądzem lub się z tym dziadostwem męczyć... 1000zł to też nie jest majątek, a zadowolenie z narzędzia, jego precyzja i radość wręcz z jego korzystania jest dla mnie znacznie więcej warta niż 1000zł... Wiem, nie wszystkich może na to stać... Mnie stać, ja dobrze zarabiam

Bisona 3204 czy nawet 3504 nie nazwałbym super uchwytem. On zwyczajnie jest taki jak być powinien każdy! Czyli spełnia swoją normę i robi to co do niego należy... Super uchwyt to można powiedzieć o serii premium od Bizona A super g.... są chińskie plastelinowe twory po 300zł... No i nie będzie to wyłącznie praca w alu, ale głównie w w stalach miękkich czyli mosiądz też Stal też będę próbował... To nie ma być maszyna wyłącznie do g....litu No ale przekonaliście mnie, aby spróbować zregenerować stary oryginalny uchwyt emco 80 (szlif szczęk). Jeśli się okaże, że to nie tylko problem ze szczękami to Bisona kupuje

Niestety raczej tylko 80 dla mnie...

Uchwyt niezależny posiadam oryginał emco 90! super sprawa! Tak więc nie szukam niezależnego, a tylko samocentrujacego. To fakt, że o uchwyt i jego "sterylność" trzeba dbać, a co do przeszlifowania szczek to się też nad tym zastanawiałem, czy nie będzie to czasem konieczne. Choć mam nadzieję, że może będzie ok jako nowka i markowy. Wyslij na PW info odnoscnie tego rohma.

Czy ja wiem czy fest... Po prostu jestem człowiekiem bardzo skrzywdzonym przez chińczyka i jego twory... A obecnie żyje z podejściem, że lepiej kupić raz coś porządnego niż się z czymś ciągle męczyć i co chwila kupować jedno i to samo

PS: Firmy nie znam, zainteresuje się nią z ciekawości, ale.... Już nazwa podnosi mi ciśnienie... Tylko to pewnie coś Japońskiego, a nie chińskiego A ta kitagawa to jest na standard DIN 6350???

Tokarka ma obroty max 2400 na obecnym oryginalnym silniku 500wat, tak więc nawet 2500 obrotów nie przekroczę. Co do chińczyka to mnie nie stać ani nerwowo, ani finansowo... Poza tym o używce Bizona czy nawet Rohm myślałem, ale nie jestem w stanie samemu określić stanu uchwytu, a jestem też bardzo nerwowy i delikatne niepożądane odchylenia wskazania czujnika zegarowego potrafią mnie wyprowadzić z równowagi! Dlatego też stwierdziłem, że tylko MARKOWY uchwyt i najlepiej nowy lub jakiś używany ale taki na 1000% pewny. O żadnych cudownych i wspaniałych chińczykach nie chce słyszeć. Ja chce mieć pożąda precyzyjną zabaweczkę Zastanawia mnie jedynie tylko jaki żeliwny uchwyt a stalowy i czy warto dopłacić te 400-500zł do stalowego uchwytu? Tokarka raz na jakiś czas będzie pracowała przy pojedynczych detalach w domowym zaciszu i raczej w miękkich metalach - Hobbystycznie